Okazał się być innowatorem a wręcz krzewicielem facebookowego wyrażania swoich poglądów politycznych i krytyki wobec władzy. Okazuje się jednak, że wbrew temu co twierdzi wójt Krościenka, radny Paweł Kołek to jeden z wielu, którzy używają narzędzi w postaci mediów społecznościowych do przybliżania swoim wyborcom i znajomym realnych działań władz samorządowych.
Zaczęło się od zwykłego pytania, które do Jana Dydy wójta Krościenka podczas sesji skierował radny Kołek. Radny dociekał jaki pomysł włodarz Krościenka ma na rozwiązanie problemów wynikających z pozyskaniem od właścicieli nieruchomości zgód na potrzeby budowy dróg gminnych lub ich naprawy.
- Wskazane zostały przez nas drogi, które nie potrzebują zgód, a w okresie ostatnich pięciu lat nie zostały podjęte żadne kroki. Nie były one reperowane, a gmina dysponowała odpowiednimi materiałami, drogami tymi przejeżdżają turyści. Nie tylko Krościenko jest wizytówką gminy, wielu turystów przyjeżdża także na wieś, a te sołectwa pomijane zostają w inwestycjach. Mieszkańcy sygnalizują, że sołectwa są zaniedbywane. Chodzi o naprawę dróg, pobocza, udrażnianie fos tak jak to się odbywa w innych gminach - mówił radny.
W odpowiedzi wójt nie darował sobie aluzji do wpisów na Facebooku i wytknął radnemu, że jest wiceprzewodniczącym a także radnym i po raz pierwszy spotyka się z taką formą "wyżalania". Zarzucił radnemu, że działa na niekorzyść rady i samego siebie.
- Mnie jest wstyd, dostaję sygnały na temat pana wpisów, ludzie się śmieją. Pan jest radnym. Proszę wrócić do sprawozdań, bo z tego wynika, że pan w ogóle nie jest zorientowany w tym, co dzieje się w gminie - ripostował wójt.
Atmosferę przekrzykiwania uspokajał przewodniczący rady prosząc wójta o udzielenie merytorycznej odpowiedzi, a radnego o niezabieranie głosu.
- Powinniśmy jako gmina zagwarantować zrównoważony rozwój dla wszystkich sołectw. Musimy tym ludziom pomóc, uporządkować i zmodernizować drogi. Myślę, ze ten rok 2021 z uwagi na przyznane środki, które trafiły do budżetu gminy, będzie dawał możliwość zbilansowania - kwitował Stanisław Gabryś przewodniczący rady.
reklama
reklama