Ma być lepiej. Przed zbliżającym się weekendem majowym wykonawca robót drogowych na wjeździe do uzdrowiska zobowiązał się zapewnić przejezdność odcinka bez sygnalizacji świetlnej.
W komunikacie na stronie Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu czytamy: - Z myślą o nadchodzącym weekendzie majowym wykonawca inwestycji zobowiązał się do zapewnienia przejezdność drogi tj. bez obecnie stosowanego wahadła, które jest sterowane sygnalizacją świetlną.
Wartość umowy na realizację robót wynosi ponad 11,7 mln zł. Wykonawcą prac jest Podhalańskie Przedsiębiorstwo Drogowo Mostowe z siedzibą w Nowym Targu.
Kierowcy i mieszkańcy nie szczędzą gorzkich słów na temat bezpieczeństwa poruszających się wzdłuż remontowanego odcinka pieszych i rowerzystów, jakości nawierzchni, tworzących się korków na wjeździe, szczególnie w kontekście wielkiej imprezy biegowej, która przyciągnęła w ten weekend do Szczawnicy około 4 tysiące uczestników.
Oto kilka z nich:
"Nie jestem profesorem ale kto zrywa cały pas drogi powiatowej na takim długim odcinku. Powinno się połowę zrobić i następnie drugą stronę. A teraz i chodnik i droga dewastacja porażka porażka co to za firma. I dysponuje tylko garstką ludzi kpina".
"W koszt budowy drogi są wliczone odszkodowania dla osób które tą drogą jeździć muszą niestety codziennie, jako iż jest to jedyna droga wyjazdowa jak i wjazdowa do Szczawnicy. ? Nie chodzi tu o to żeby wywoływać hejt, ale to jest pytanie które pewnie nurtuje nie jednego mieszkańca naszej gminy. Przebite opony, odpryskujące kamienie, wysypany asfalt z łopaty pod jadące samochody żeby zakleić dziury ... To jest dramat który trwa już za długo... Jak tu ma dojechać karetka na sygnale? "
"W piątek musiałam dwa razy pokonać ten tragiczny odcinek drogi w obie strony, od Szczawnicy stałam w korku ponad godzinę, a od Krościenka ponad dwie godziny. Kierowanie ruchem było więc słabe, rondo w Krościenku zablokowane, korek ciągnął się poza oczyszczalnię, nawet ktoś kto nie jechał do Szczawnicy był ofiarą tego żałosnego remontu. Dlaczego te nowe krawężniki umieszczone w środku drogi wyglądają jakby ścieżka pieszo rowerowa miała być szersza od pasa drogowego? O pomstę do nieba wołają dziury w drodze na przejeździe między światłami, po deszczu to istna katastrofa! Takie roboty powinny być prowadzone minimum na dwie zmiany, z sobotami łącznie, a tam widać jak się to ślimaczy, jakby nikomu nie zależało. Totalna porażka".
Czy wykonawca odpowiednio przygotuje nawierzchnię? Do weekendu majowego pozostały tylko trzy dni, a na 1 maja w Szczawnicy zaplanowano Redyk Wiosenny.
reklama
reklama