2015.03.24 21:26 / news / czytano 3746 / opinie 0
Jak zważyć pot, krew i łzy? Lata harówki, poświęceń i wyrzeczeń? Jak porównać osiągnięcia indywidualne z drużynowymi? Czyli jaką miarą zmierzyć naszych plebiscytowych kandydatów? Kto lepszy, kto gorszy? Trudno!
W 2014 roku mieliśmy zimę stulecia. Jeszcze nigdy z Zimowych Igrzysk Olimpijskich nie wróciliśmy z tyloma medalami. Wśród nich byli przedstawiciele naszego regionu czy też reprezentujący podhalańskie kluby. Ten rok pokazał, że w sporcie mogą działać tylko profesjonaliści. Sport nie wybacza i dzisiaj nie da się go „robić” metodą chałupniczą, czy na przysłowiowego „nosa”. Odnoszą sukcesy ci, którzy dysponują odpowiednim budżetem, armią menedżerów, lekarzy…
Plebiscyt niesie ze sobą zawsze emocje, gorące dyskusje w czasie nominacji, w czasie rozstrzygnięć, budzi kontrowersje, a w wielkim finale staje się przyczynkiem do wielkiej satysfakcji jednych, a mniej lub bardziej umiejętnie skrywanych rozczarowań innych, zaś odczucia te stają się udziałem wszystkich wspomnianych grup, które w nasz plebiscyt są zaangażowane.
Zapraszamy wszystkich kibiców sportowych do aktywnego udziału w naszym plebiscycie na Sportowca 2014 na Podhalu. Nominowaliśmy tych, którzy na arenie międzynarodowej i krajowej odnosili największe sukcesy, ale także i tych, którzy rokują nadzieję na lepsze czasy polskiego sportu.
Wśród kandydatów są przedstawiciele Pienin - kajakarze górscy, a na lokalne kluby można głosować w kategorii "Najpopularniejszy klub".
Organizatorami plebiscytu są; sportowepodhale.pl oraz podhale24.pl
Źródło: sportowepodhale.pl