2015.06.14 23:38 / news / czytano 4595 / opinie 0
Nasz przedstawiciel w V lidze KS Jarmuta Szczawnica przegrał wyjazdowe spotkanie z liderem KS Tymbark 1:2.
Niepotrzebny faul Łukasza Wierciocha kosztował szczawniczan rzut karny i utratę bramki. Później dwie dobre sytuacje strzeleckie miał Wojciech Wiercioch pierwszą po indywidualnej akcji drugą po rozegraniu piłki z Pawełczakiem. Obu jednak nie udało się wykorzystać. Niestety snajper Jarmuty przegrał też pojedynek jeden na jeden z bramkarzem gospodarzy zaraz po przerwie i to się zemściło. W 60 minucie próbujący interweniować Ciesielka pośliznął się i gospodarze wykorzystali ten fakt zdobywając drugiego gola. W 80 minucie Pawełczak po dośrodkowaniu Ł. Wierciocha poszedł na bliższy słupek i uderzając piłkę wewnętrzną częścią stopy umieścił futbolówkę w dalszym rogu bramki. Niestety pecha w tym spotkaniu miał W. Wiercioch bo po ograniu kilku rywali w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza.
- Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o co najmniej remis, bo mieliśmy ku temu sporo okazji. Gospodarze niczym specjalnym nie zaimponowali, ani nas nie zaskoczyli. Stracony gol po niepotrzebny zupełnie rzucie karnym w pierwszej połowie, troszkę nam podciął skrzydła, ale w drugiej już spotkanie było wyrównane – przyznał trener Jarmuty, Jerzy Grabara.
KS Tymbark – Jarmuta Szczawnica 2:1 (1:0)
Bramka dla Jarmuty: Pawełczak 82.
Jarmuta: Bobak – K. Ciesielka, Mlak, Diop (70 J. Pietrzak), Jasiurkowski – Ł. Wierioch, Borucki (80 D. Ciesielka), M. Pietrzak, Waligóra (70 Suder) – Pawełczak, W. Wiercioch.
Źródło: sportowepodhale.pl
Zdjęcia: Wojciech Niezgoda