Bronisław Komorowski z wizytą w Czerwonym Klasztorze, Sromowcach Niżnych i Szczawnicy

Prezydent Rzeczpospolitej Polski przepłynął tratwą flisacką ze Sromowiec Niżnych do Czerwonego Klasztoru, gdzie spotkał się dzisiaj z Prezydentem Słowacji Ivanem Gašparovičem. Obaj przywódcy zwiedzili klasztor należący kiedyś do kartuzów a później kamedułów, ufundowany wtedy przez węgierskiego magnata Kokosza Berzewiczego w 1319 roku. Obecnie na jego terenie znajduje się Muzeum. Polskę i Słowację w tym własnie miejscu nie tylko łączy przejście graniczne, ale też wybudowana w 2006 roku pienińska kładka pieszo-rowerowa. Prezydent wpisał się również do księgi pamiątkowej. 

- Chciałem wyrazić satysfakcję, że jest zgodność poglądów i zgodność dążeń Polski i Słowacji jeśli chodzi o perspektywę integrowania się Ukrainy z Unią Europejską, na rzecz podpisania przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej w listopadzie bieżącego roku w Wilnie - podkreślał Bronisław Komorowski nie kryjąc satysfakcji z obopólnej zgody Polski i Słowacji jako dwóch sąsiadów Ukrainy. Dzisiejsze rozmowy dotyczyły również  polsko-słowackiej współpracy podpisanej 20 lat temu a szczególnie tej w wymiarze regionalnym. 

Prezydent mocno zaznaczył, że na pograniczu polsko-słowackim znajduje się wiele miejsc atrakcyjnych turystycznie, które łączą oba kraje. - Jednym z celów spotkania, jest promowanie kontaktów i wspólnego wykorzystywania walorów turystyczno-rekreacyjnych terenów przygranicznych oraz budowanie ich jeszcze większej atrakcyjności na przyszłość. Mamy wspólny kawałek Dunajca, wspólne wspaniałe góry Pieniny, mamy obok siebie funkcjonujące dwa Parki Narodowe i wspólną tradycje spływów Dunajcem. - mówił Komorowski.

Podkreślił również, że po obu stronach Dunajca można korzystać z atrakcji regionu przygranicznego tj. ścieżek rowerowych, zabytkowego Czerwonego Klasztoru, zamków w Czorsztynie i Niedzicy oraz miejscowości turystycznych takich jak Szczawnica oraz Krościenko. Zaakcentował, że współpraca polsko-słowacka to nie tylko rejon przygraniczny, to też polityka gazowa, inwestycje drogowe łączące Bielsko-Białą z Žiliną oraz perspektywa zorganizowania wspólnie Igrzysk Zimowych w 2022 roku.  

Po rozmowach obaj prezydenci flisacką łodzią spłynęli przełomem Dunajca do Szczawnicy, gdzie przywitani zostali przez burmistrza Grzegorza Niezgodę, samorządowców Miasta i Gminy, lokalną społeczność i turystów.