Sala gimnastyczna w Krośnicy gotowa

Cieszy mnie że wywiązała się dyskusja. Rozumiem że mieszkańcy Krośnicy popierają p. Kwiatka, co jest zrozumiałe. Jednakże ów pan jest piątym kołem u wozu w naszej Gminie. On i kilku jemu podobnych żyjących w innym świecie lekceważących realne potrzeby całej Gminy. Za kadencji tych panów m.in zrujnowano budżet, zniszczono jedyny park w Krościenku, zamieniając go w małpi gaj oraz zlekceważono szansę na wykorzystanie unijnych pieniędzy na inwestycje. To nie są rzeczy za które należą się podziękowania a raczej kara. Internet niestety dla "betonowych" działaczy jest bezlitosny ponieważ są tu ludzie o szerszych horyzontach niż tylko ramy własnej miejscowości. W Krakowie ostatnio obywatele pokazali że mogą być znaczącą siłą której nie mogą lekceważyć politycy. Pora by inne miejsca w Polsce poszły tą drogą.

Można rożnie opisywać i zaklinac rzeczywistość ale w gminie w której pomimo największej w historii szansy na pozyskiwanie środków zewnętrznych nie powstała żadna inwestycja turystyczna, na poziomie kwoty która została wydana na sale gimnastyczna !!! to absolutna tragedia która powinna przelać czarę goryczy.

Beneficjeni inwestycji za 3 mln zł jest około 2,5% ogółu mieszkańców. To pokazuje skale absurdu tej inwestycji.

A odpowiadaj co ? Wyciąg, deptak, bulwary itp...A gdzie ? W Krościenku bo to napędzie cała gminę . A za co? Za 20 mln budżetu rocznego ktory jest marnotrawiony na pensje dla pociotków, Władz które zarabiają tyle co prezydenci najwiekszych miast (zgodnie z projektem uchwały Kwiatka) i chybione inwestycji takie jak ta sala gimnastyczna. Proste co ? Tylko trzeba mieć mózg a nie tylko okulary na sesji.

Pan Kwiatek za to wszystko co zrobił powinien dostać wilczy bilet bo opinie największego szkodnika i mistrza poronionych pomysłów już ma. A przywoływanie forumowiczów do prezentowania swoich pomysłów to zgrany patent miernot, które same nic nie potrafią wymyślic mimo ze pchają sie na stołek przewodniczącego rady gminy, opłacany notabene z naszych podatków. A Pan Kwiatek niech lepiej zapisze sie do tej szkoły gdzie powstała sala, moze przynamniej zdobędzie wykształcenie podstawowego bo chyba nawet tego niema. A czy tak wygra w następnych wyborach to zobaczymy.

Ktoś pisze ze malkontentom sie nie podoba jak sie nic nie robi i jaki sie coś robi. Otóż chciałbym autora tej głębokiej myśli poinformować iż nie jestem malkontentem tylko logicznym człowiekiem ktoremu nie podoba sie, ze za moje podatki nic sie nie robi lub robi sie głupoty. Gdy za moje pieniądze bedzie sie robiło inwestycje racjonalne i sensowne zapewniam ze bedzie mi sie "podobało" .I tak, gdybym płacił podatki np. w Lacku to z pewnością docenilbym dworzec, aktualna przebudowę rynku, hale widowiskowo sportowa dla wszystkich mieszkańców, parking pod Kościołem, nowoczesny park obok urzędu itp... Chciałbym zeby władzę Krościenka przeznaczyły moje pieniądze na takie właśnie inwestycje a nie na sale dla grupki osób która trzeba bedzie zamknąć bo za 10 lat nie bedzie miał kto tam chodzić (co potwierdza ilośc narodzin w ostatnich latach na tym terenie).

Wójt nie skorzysta z żadnej pomocy ponieważ panicznie boi się wykreowania jakiejkolwiek osoby, która by mu zagrażała. Każdego zmiecie jak Januszka i wicewójta " nie zwalniając z pracy". Nadzieja jest jedynie w Kwiatku on z nikim nie będzie "pił", a to dzisiaj po obecnych rządach dla gminy jest jeden z najważniejszych atutów. Możemy się z niego śmiać, że jest cieć. Tylko wy "cieciami" nie jesteście , a nawet nie potraficie się zorganizować by z Kwiatkiem wygrać wybory na radnego. Oby więcej takich cieciów było w Krościenku. Ten cieć przynajmniej przedstawił co by chciał robić, a wy tylko mówicie jak niżej "że trzeba postawić na turystykę i coś zrobić by stworzyć warunki dla rozwoju i zahamować ucieczkę młodych " Pozostaje pytanie co?, gdzie?, i za ile zrobić ? - napiszcie i podpiszcie się pod tym, stańcie do wyborów , wygrajcie je i zróbcie przynajmniej jedną dziesiątą tego co Kwiatek zrobił na Krośnicy.

Pisamia i mówienia banialuk przez chłopskiego filozofa o radości 160 dzieci mamy już dość. Chcemy konstruktywnej wizji i strategii a nie świętego Mikołaja ktory daje prezenty na które go nie stać. Chcemy rozwoju dla tych dzieci i wszystkich innych w Krościenku oraz dla ich rodziców. Chcemy zachowania racjonalnych proporcji pomiędzy inwestycjami priorytetowymi dla lepszego życia 6 tysięcy mieszkańców aniżeli dla 160, którzy i tak wyjada w poszukiwaniu chleba bo takie warunki tworzą głupio-mądrzy, którzy piszą o jakichś radosciach zamiast wskazać konstruktywne argumenty.

Forum internetowe służy do wymiany poglądów i oceny działań Władz, która zdaniem wielu mieszkańców popełniła w tym przypadku błąd skutkujący zmarnotrawieniem olbrzymich środków jakże potrzebnych Gminie do normalnego funkcjonowania. Gmina nie funkcjonuje normalnie, a jedną z przyczyn jest patologia polegająca na zabetonowaniu układu za pomocą instrumentów będących w rękach Władzy, która jak już raz dorwała się do niej to nie jest niemożliwe doprowadzenie do jej zmiany. Pewnie podobnie będzie w tym roku i reelekcja jest praktycznie przesądzona, dlatego nie mogąc wdrożyć innej strategii można przynajmniej wskazywać na racjonalne kierunki działania i żądać wywiązania się Władzy ze składanych obietnic w imię zwykłej przyzwoitości. Jak Kwiatek zmusił Wójta do podpisania głupiego dokumentu to powinien dopilnować realizacji przyjętych założeń, a nie wprowadzać wolty. Inną sprawą jest, że Wójt mógłby znaleźć sobie innych doradców i ekspertów niż Kwiatek, który nie ma żadnego pojęcia o gospodarce samorządowej, chociaż pracuje w niej od wielu lat ale niestety pełniąc głównie obowiązki ciecia w starostwie. W Gminie Krościenko jest kilka osób, z których pomocy jeżeliby Wójt zechciałby skorzystać to byłoby z pożytkiem dla niego i Gminy.

1. Wydatek 3 mln zł na obiekt , pomijając że znacznie, co najmniej dwukrotnie, przepłacony bez sensu. 2. Przydatność społeczna wątpliwa. 3. Efektywność, opłacalność inwestycji żadna. Gmina poniosła olbrzymi wysiłek finansowy na fanaberie p. Kwiatka. Inwestowanie w rozwój dzieci, skądinąd chwalebne, przy braku możliwości zapewnienia im warunków funkcjonowania po skończeniu edukacji jest wyrzucaniem pieniędzy, a więc panie Kwiatek nie ta kolejność, najpierw stwórzmy warunki do rozwoju Gminy pozwalające na zahamowanie ucieczki młodych do innych miejscowości. Panie Wójcie przestań słuchać i dawać wodzić się na nos ludziom z kompetencjami co najwyżej do otwierania bram.

A ja Wam powiem Kwiatek sprzedał się jak stara k... pod latarnią , ale nie za darmo. Koryto przyciąga i dlatego w roku wyborczym chce się wykazać , aby go nie odtrącono . co on będzie robił. Wójt kolega po fachu , teraz dwa razy w miesiącu w Krośnicy , ponieważ liczy tam i w Grywałdzie na resztkę głosów. Wszystko to mało,ja myślę, że jest ktoś mądrzejszy od Kwiatka i potrafi to wszystko poukładać. Krośniczanie nie dajcie się omamić , zagłosujcie wreszcie na s w o i c h z Krośnicy. Ten układ rozwalić.

Chyba nikt z mieszkańców gminy nie byłby przeciwko budowie sali sportowej w Krośnicy, jeśli byłaby to mądra i przemyślana inwestycja. Przede wszystkim najpierw należało mądrze zainwestować w infrastrukturę oraz atrakcje turystyczne w Krościenku, aby przyciągnąć turystów, których pieniądze trafią do budżetu gminy. Następnie inwestować w Grywałd, a potem w Krośnicę z myślą o turystach. Tak też zrobiła Szczawnica i efekty tego są widoczne. Turyści przyjeżdżający do Szczawnicy wolą wynająć kwaterę w Szlachtowej, czy Jaworkach, niż w Krościenku i to za mniejszą stawkę. To efekt przemyślanych inwestycji i reklamy samorządu. Natomiast władze gminy w Krościenku rozdzielają niewielką kasę na wszystkie sołectwa, a wielką inwestycje prowadzą w Krośnicy. Przez to nie przybędzie turystów w gminie oraz pozostawionych przez nich pieniędzy. Ktoś będzie musiał przez cały rok utrzymać tę salę, czyli gmina z pieniędzy wszystkich mieszkańców. Sala dla dzieciaków jest konieczna, ale nie w pierwszej kolejności hierarchii wartości. Tak więc działania radnych i wójta są tylko efektowne, ale wcale nie efektywne. Mieszkańcy wcale się nie wzbogacą na turystyce, a podatki i tak będą musieli płacić. Przecież w sporcie bez pieniędzy ani rusz, a zamożniejsi mieszkańcy, to zamożniejsza gmina. I gdzie tu perspektywa.

Strategia taka owaka,tego czy tamtego przyczynila sie do powstania sali. To jest dobro gminne, tak samo jak budowa kanalizacji w Grywaldzie.

No właśnie strategi Kwiatka dla Kwiatka A GDZIE DOBRO CAŁEJ GMINY?!?!? Trzeba wybrać inwestycje konieczne, mniej konieczne, opłacalne bardziej lub mniej. Brak infrastruktury turystycznej !!!!! - chociaż widać postępy - bulwary, siłownia, nawet ścianka wspinaczkowa - to wszytko przyciąga

Strategia Kwiatka była do wykonania przez wójta, który za te działania przez 12 lat otrzymał około 1 000 000 złotych wynagrodzenia. Kwiatek wójtowi napisał co ma robić i ten się pod tym podpisał , że zrobi. Jeżeli przy okazji zmusił wójta do wybudowania dla swoich, w Krośnicy salę, to nie można z tego czynić zarzutu. Napiszcie Wy taką strategię , dajcie się wybrać i wybudujcie co chcecie - tylko to zróbcie , a nie smęćcie w internecie

dlaczego szkola w Krośnicy za pare lat miałaby być zamknięta? ze względów demograficznych? co to byłaby za logika zamykać szkołę z większą ilościa uczniów i wysokimi efektami nauczania? a to dopiero dostało by sie Przewodniązącemu i pozostałym włodarzom:-)

Drogi LOKO- ta nie najwazniejsza szkola w gminie to od lat najlepsze w gminie wyniki nauczania-dwa lata temu szkola pierwsza w powiecie, a corocznie duzo wyzsze wyniki niz w wojewodztwie. Koszt wybudowania sali zalezy od warunkow, a sali w Kroscienku tez dzis nikt nie wybudowalby za takie pieniadze.

Koszt budowy sali przy szkole w Ochotnicy Dolnej - 1 mln 400 tys., sali gimnastycznej przy Gimnazjum w Krościenku - ok. 1 mln 900 tys. ; sala w Krośnicy 3 mln. Ludzie jak nie mam być malkontentem kiedy widzę jak marnuje się publiczne pieniądze, pół biedy gdyby nasza Gmina miała zdrowy i pękający w szwach budżet to można by sobie pozwolić na rozrzutność ale w stanie w którym jest teraz, kiedy żeby spłacić kredyt zaciąga się następny to wydatki rzędu kilku milionów złotych za "głupią" salę gimnastyczną przy (mieszkańcy Krośnicy nie obraźcie się) wcale nie najważniejszej szkole w Gminie, uważam za zbyteczne i szkodliwe. Gmina to nie organizacja dobroczynna mająca sprawiać że dzieci się uśmiechną ale jednostka terytorialna samorządu mająca wypełniać określone zadania, swego rodzaju przedsiębiorstwo które powinno balansować swój budżet i skupiać się na inwestycjach mogących przynosić zyski. Jeśli tego nie robi to znaczy że któryś z jej elementów szwankuje i trzeba go wymienić ew. naprawić.

Czy znajdzie się polityk który nie bedzie robił pod siebie, dla siebie? Czy nie można znaleźć mądrego człowieka, który normalnie podchodzi do życia? Bedzie miał szerszą wizję niż Krośnica lub inna wiocha z której pochodzi? Eh jacy ludzie tacy politycy.

Niech grają dzieci w piłę i ćwiczą, takich sal jak najwięcej. Teraz orlika jeszcze trzeba wybudować.