2014.02.23 10:36 / news / czytano 5729 / opinie 0
Elena Egorova wystąpiła w Muzycznej Owczarni w akompaniamencie Aleksandry Hurkały ze Szczawnicy i Joanna Szymczak.
Sopranistka zaśpiewała już około 300 koncertów muzyki klasycznej w całej Polsce. Każdy występ to zachwyceni słuchacze, pytający o następne koncerty i płytę. Wczoraj Elena Egorova zaprezentowała swój unikatowy głos, którego skala osiąga ponad trzy oktawy - od barytonu do sopranu w Jaworkach.
- Elenę poznaliśmy w zeszłym roku, bardzo nam zależało żeby jej drugi koncert wypadł przyzwoicie. Każda artystka marzy o urodzie, pięknym głosie i uroku osobistym. Elena ma to wszystko razem. W pierwszej części zaśpiewa romans rosyjski, na który składają się utwory wybitnych kompozytorów i poetów rosyjskich. W drugiej części posłuchamy piosenek Anny German, co mnie bardzo cieszy, gdyż pamięć o niej w polskim społeczeństwie przez długie lata zaginęła – zapowiedział artystkę Wieńczysław Kołodziejski twórca stowarzyszenia i klubu Muzyczna Owczarnia w Jaworkach. - Na fortepianie zagra nam szczawniczanka Aleksandra Hurkała, a na wiolonczeli Joanna Szymczak. Życzę wszystkim romantycznego, kameralnego nastroju – dodał.
- Spotkałam się w Polsce z tym, że romans rosyjski w Polsce kojarzy się z czymś innym niż jest. Dlatego stworzyłam program historii romansu rosyjskiego, żeby pokazać że to nie tylko są piosenki, ale także piękne klasyczne romanse, ballady. Przed każdym utworem, opowiem Wam o czym on będzie, inaczej nie nawiązalibyśmy „nici między nami”. Bez tego nie wiedzielibyście w co wkładam tyle serca i mocy – powiedziała przed koncertem Elena Egorova.
Uczestnicy koncertu wysłuchali romasne Warlamowa, Gurilova, Rachmaninowa, Aliabijewa, Dargomyżskiego, Fomina, Puszkina, Lermontowa i innych wielkich rosyjskich kompozytorów i poetów. Na Recital piosenek Anny German złożyły się przeboje takie jak: „Tańczące Eurydytki”, „Człowieczy los”, „Być może”, „Melodia dla synka”, „Ave Maria”, „Nadzieja”, „Echo miłości”, „Kiedy kwitły ogrody”, „Świeć się świeć moja gwiazdo”, „Katiusza” i wiele innych.
Pomimo obaw Kołodziejskiego o frekwencję, chętnych do posłuchania Rosjanki nie zabrakło. koncercie można było zakupić płyty rosyjskiej piosenkarki.
Autor: Oprac. red.
Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz