2022.07.07 08:28 / news / czytano 939 / opinie 0
Ratownicy GOPR odnaleźli turystów po wielogodzinnej akcji w Pieninach.
5. lipca po godzinie 22.30 GOPR otrzymuje zgłoszenie od matki zaginionej, że córka wyjechała w góry prawdopodobnie w Pieniny i nie ma z nią żadnego kontaktu.
Na stronie GOPR czytamy komunikat:
Początkowo w planach mieli jechać w Tatry, jednak ze względu na warunki pogodowe prawdopodobnie jest to rejon Pienin.
Poinformowano sekcję Szczawnica o prawdopodobnych poszukiwaniach - w godzinach popołudniowych nad Pieninami przechodziły burze. W pierwszej kolejności wysłano SMS do zaginionych z prośbą o kontakt. - rezultat ujemny. Sekcja Szczawnica dzwoni po schroniskach i miejscach noclegowych osób odpowiadających rysopisowi - rezultat ujemny, wystosowano też prośbę do policji o namierzenie telefonów gdyż jeden z nich jest w zasięgu sieci ale się nie zgłasza. W trakcie uzyskiwania danych lokalizacyjnych przez GOPR otrzymano punkt ostatniej aktywności w rejonie schroniska pod Durbaszką. W stan gotowości zostaje postawiona sekcja Krościenko. Rejon działania zawęża się do okolic schroniska pod Durbaszką - z informacji uzyskanych z wywiadu wynika, że zaginieni lubili biwakować w hamakach. W rejon działania wyjeżdżają dwa zespoły ze Szczawnicy. Jeden z patroli po ponownym wywiadzie z gospodarzem schroniska pod Durbaszką odnajduje osoby odpowiadające rysopisowi zaginionych, akcja zostaje zakończona o godzinie 2.00.