2013.07.29 11:20 / news / czytano 6735 / opinie 0
Pieniński Festiwal Kultur Górskich Łemków, Rusnaków i Górali to święto, którego celem jest przypomnienie odmienności i specyfiki w jakiej żyli niegdyś szczawniccy górale. W sobotnie popołudnie można było zobaczyć charakterystyczne stroje, posłuchać mowy i śpiewu oraz posmakować tradycyjnej łemkowskiej kuchni.
Podczas tegorocznego festiwalu na scenie wystąpiły dwa zespoły łemkowskie; Zespól Dziecięcy „Ruczaj” oraz „Serencza”. Ponadto można było skosztować tradycyjnych potraw takich jak; gulaszu z podrobów nazywany „maczanką”, kulek mięsnych z miętą i czosnkiem podawanych z kiszoną i duszoną z kminkiem kapustą „kiseło”, kotletów z kaszy gryczanej „hreczanyki”, sera z chrzanem, zupy „war” z pieczonymi ziemniakami lub pierogami z mięsem, a do picia serwowano kwas chlebowy i domowy podpiwek.
Podobnie górale prezentowali siebie podczas występów muzycznych i gawędziarskich. Na scenie wystąpił Zespół Juhasy wraz z Chórem Jaworczanie, Zespół im. Jana Malinowskiego ze Szczawnicy a gwarą mówili i prowadzili festiwal Filip Ikoniak oraz Andrzej Dziedzina-Wiwer.
Zespół „Ruczaj” to inaczej strumyk, potok. Powstał 10 lat temu, tworzy go ponad 20 osobowa grupa uczniów z Sękowej, gorlickich szkół oraz studentów. W sumie z 7 miejscowości. - Większość piosenek wykonywanych przez chór to tradycyjne pieśni łemkowskie, ukraińskie. Śpiewane, co jest coraz większą rzadkością, na trzy a nawet cztery głosy na tzw. „majdanach”, czyli gospodarstwach w górach. - mówił prowadzący Andrzej Dziedzina-Wiwer. Dorobek artystyczny Ruczaju to m.in. występy na Watrach Łemkowskich w Zdyni i Michałowie, Krynicy (Międzynarodowe Bienale Kultury Łemkowskiej, kolędowanie na Jaworzynie Krynickiej), koncerty w Krakowie, Oławie, Wrocławiu, Chojnicach, w okolicach Sanoka, kolędowe koncerty ekumeniczne w Gorlicach.
„Serencza” inaczej szczęście to łemkowski zespól folkowy, który powstał w Gorlicach w 1997 roku. W jego twórczości muzyka łemkowska przeobraża się we współczesny, aczkolwiek wciąż akustyczny, folk. Nowe aranżacje, czasem przesiąknięte klimatami z innych stron świata, sprawiają, że tradycyjne pieśni i tańce stają się bardziej atrakcyjne dla współczesnego słuchacza.
Podczas festiwalu Filip Ikoniak oraz Andrzej Dziedzina-Wiwer opowiadali o zawodach, których już nie ma, o strojach i obrzędach ludowych. Swoje stoisko miała tez młodzież niepełnosprawna uczestnicząca w Warsztatach Terapii Zajęciowej „Perła” w Szczawnicy. Można było zakupić ozdoby, które młodzież częściowo wykonała z odlewu a częściowo ręcznie.
Organizatorem festiwalu było Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Jaworek oraz Miejski Ośrodek Kultury w Szczawnicy.
Autor: Oprac. red.
Zdjęcia: Janusz Wojtarowicz