2018.04.15 14:28 / news / czytano 5175 / opinie 0
Willa Wanda wybudowana w okresie dwudziestolecia międzywojennego była jedną z pereł Szczawnicy, w okresie II wojny światowej stanowiła ważny punkt działalności m.in. Armii Krajowej, od 1942 w jej budynku działał szpital zakaźny, a po wojnie działał w niej Fundusz Wczasów Państwowych. W roku 1947 jej przeznaczenie zostało zmienione na ośrodek zdrowia.
Warto przypomnieć, że do II wojny światowej willa zasłynęła z organizowanych w niej wspaniałych balów i świetniej kuchni prowadzonej przez francuskiego kucharza. Świetnie położenie willi i dobra kuchnia powodowały, że wypoczywało tutaj zawsze wiele gości w tym znanych osobowości. Przebywała tutaj między innymi aktorka i śpiewaczka Tola Mankiewiczówna - Boska Tola - znana z takich filmów jak "Manewry miłosne", "Pani minister tańczy" czy śpiewaczka operowa Wanda Wermińska.
II wojna światowa tragicznie doświadczyła właścicieli willi działających w ruchu oporu. To w wilii "Wanda" od grudnia 1939 r. znajdował się punkt przerzutowy uchodźców przez zieloną granicę na Węgry. Kurierami byli między innymi synowie Marii - Wojciech i Jan. Właścicielka willi Maria Zachwieja ps. Willa Wanda i jej córka Wanda ps. Mała Wanda były łączniczkami ruchu oporu. Wszyscy aresztowani w dniu 26.11.1941 za działalność konspiracyjną zostali przewiezieni do siedziby gestapo do Zakopanego. Po torturach p. Maria została przewieziona do Oświęcimia, do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, a Jan i Wojciech do obozu Mannthausen-Gusen gdzie zostali straceni. Najmłodsza, siedemnastoletnia Wanda po zwolnieniu z więzienia wróciła do Szczawnicy.
W trosce o niszczejący od lat budynek Wandy jeden z mieszkańców Szczawnicy w dniu 13 marca br. złożył na dziennik podawczy Urzędu Miasta pismo następującej treści:
Apeluję do Państwa w bardzo nurtującej mnie sprawie, a mianowicie proszę o pomoc w uratowaniu „diamentu Szczawnicy”, jakim jest teren oraz budynek Willi „Wanda”, byłego ośrodka zdrowia, znajdujący się w Szczawnicy przy ul. Główna 31. Niejeden szczawniczanin przyszedł tu na świat, niejeden odzyskał tu zdrowie. Widząc potencjał tego miejsca, postanowiłem zademonstrować Państwu kroplę w morzu możliwości tego terenu, udostępniając go na szereg imprez plenerowych dla mieszkańców oraz gości Szczawnicy, m.in. Dzień Dziecka, koncert Grzegorza Turnaua, koncerty Warsztatów Muzycznych, Festyn Rodzinny Związku Podhalan, zawody sportowe dla dzieci i młodzieży, Spotkanie Interreg między Polską a Słowacją, Festiwal Światła „Owczachatka”. Pomimo średniego stopnia zamożności, ale przy pomocy rodziny, dobrych ludzi, a także niestety banku, pokazałem, że ten teren powinien być dla Miasta bezcenny. Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi ze Szczawnicy, jak i spoza niej, to miejsce zaczęło nabierać uroku, a także pokazało, że jest potrzebne temu Miastu. Wyobraźmy sobie przyszłość. Rozwiązalibyśmy problem wiecznej tułaczki z organizacją wszelakich imprez kulturalno-sportowych. Może postarajmy się wspólnie dać ludziom nas odwiedzającym, a także sobie, trochę kultury w szerokim pojęciu tego słowa, a nie tylko budujmy pensjonaty, apartamenty, hotele, które niestety są obłożone tylko przez cztery miesiące w roku. Miejsce to otwiera nowe możliwości w Szczawnicy, łączy Park Dolny z Promenadą, mieści się na obrzeżach Centrum, nie przeszkadza nikomu w wypoczynku i nie zakłóca bieżącego życia miasta. Jest ogólnie dostępne. Nie ma lepszego „Diamentu”. Sam budynek, dzięki możliwości zdobycia dotacji, można byłoby zaadoptować na chociażby: Dom Spokojnej Starości, Żłobek czy reprezentacyjną Rezydencję Miasta, gdzie można byłoby podejmować Delegacje czy pojedynczych zacnych Gości Szczawnicy oraz zrobić zaplecze dla różnych form pożytku publicznego. Niestety, zamiast Miasta, zainteresowali się tym miejscem deweloperzy i ich poplecznicy, którzy mieli w planach budowę tam nowych apartamentów. Byłem zmuszony podjąć decyzję o ratowaniu tej posiadłości i aby zyskać na czasie i wyprzedzić deweloperów, zaproponowałem wykupienie tego miejsca. Niestety samemu nie udało mi się ocalić naszego diamentu. Przypominam także, że 17 listopada 2016, podczas spotkania rozpoczynającego prace nad „Gminnym programem rewitalizacji na lata 2017-23”, które odbyło się w budynku Urzędu Miasta i Gminy Szczawnica, Willa „Wanda” wraz z otoczeniem znalazła się wśród historycznie i strategicznie cennych nieruchomości, co do których prawo pierwokupu powinno mieć Miasto. Nie dajmy się nabrać na deweloperskie sztuczki i pułapki jak w innych miastach. NIE ZGADZAM SIĘ na zmianę przeznaczenia tego terenu w planach zagospodarowania przestrzennego w tym Mieście! Oby przyszłe pokolenia nie chciały oceniać obecnych Władz przez pryzmat tego, co zostało zarobione, tylko - co zostało zaniechane. Nie chwalmy się osiągnięciami, tylko róbmy coś co jeszcze bardziej przyczyni się do rozwoju Naszego Miasta. Zjednajmy się w końcu w tym Mieście! Robiąc sobie na złość, zostajemy w tyle za resztą. Jeżeli Wyrazicie Państwo chęć załatwienia tej sprawy, ja ze swojej strony, po ustaleniach podatkowo-prawnych, jestem skłonny przekazać na rzecz Miasta dwie atrakcyjne działki w Szczawnicy (Zabaniszcze, trasa narciarska II). Działki te, Miasto mogłoby kiedyś wykorzystać do negocjacji warunków umowy z PKL lub innym inwestorem. Trasa narciarska nie jest w stanie rozsądnie ich ominąć. Przekazałbym także na rzecz Miasta całą infrastrukturę wykonaną na terenie placu przy willi „Wanda”, wartą ok. 250 tys. zł. Myślę, że zamożniejsi mieszkańcy Naszego Miasta oraz ludzie dobrej woli chętnie wesprą tak szczytny cel. Tych, którzy mają podobne myślenie proszę o zaangażowanie. Nie bagatelizujmy tego, zapraszam do konsultacji. Dotacje oraz konserwator zabytków również nam pomogą. Moim zdaniem, Właściciele, również nie chcą wygórowanej ceny za bezcenne miejsce dla Miasta i byliby szczęśliwi, gdyby Miasto zareagowało na ten apel. Oby wnuki nie musiały się za nas wstydzić! Ratujmy Nasz Diament!!! cdn...
Z poważaniem rodowity szczawniczanin
Wojciech Wiercioch
12 kwietnia br. Wojciech Wiercioch skierował ponowne pismo na dziennik podawczy szczawnickiego magistratu. W piśmie czytamy:
Do Rady Miasta, Mieszkańców i Przyjaciół Szczawnicy
PONOWNIE APELUJĘ
Nawiązując do apelu, który złożyłem w dniu 13.03.2018r. o godzinie 12.20 na dziennik podawczy Urzędu Miasta i Gminy Szczawnica, dotyczący konsultacji na temat terenu oraz Willi „Wanda” znajdujących się w Szczawnicy przy ul. Głównej 31. Postanowiłem kontynuować prośbę o konsultacje z Organizacjami Pozarządowymi, Stowarzyszeniami, Mieszkańcami i Przyjaciółmi Szczawnicy w tej jakże ważnej sprawie. Na początek chciałem zapytać pracowników Urzędu Miasta za to odpowiedzialnych, jak to się dzieje, że o oficjalnym piśmie do Rady Miasta złożonym na dziennik podawczy w dniu 13.03.br, Państwo Radni w dniu 26.03 br. na sesji Rady Miasta, nie mieli informacji. A było ono skierowane między innymi do nich. Może trudne sprawy zamiata się pod dywan, aby nie ujrzały światła dziennego i żebuy jak najmniej ludzi o nich wiedziało. Myślę, że część Radnych widząc wcześniej mój Apel, miałoby czas porozmawiać na ten temat z Mieszkańcami swoich okręgów, a w konsekwencji podjąć inną decyzję przy głosowaniu na temat przekształcenia, działek rekreacyjno-handlowo-parkingowych (ostatnich takich w Naszym Mieście) na działki budowlane. Wnoszę o ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Tym bardziej proszę o możliwość ponownego zastanowienia się nad tym tematem, tym razem w gronie Mieszkańców, Przyjaciół Miasta, Organizacji pozarządowych, Stowarzyszeń, Placówek handlowo- usługowych i innych społeczności Naszego Miasta. Całe szczęście, udało mi się wykupić możliwość włożenia Apelu do naszej gazety „Z Doliny Grajcarka” oraz miejsca na miejskich tablicach ogłoszeń, gdzie powiesiłem poprzedni Apel. Udało mi się też dotrzeć do części Mieszkańców, poprzez włożenie ulotek za wycieraczki do szyb w ich samochodach podczas Mszy Świętej w szczawnickim Kościele, a także rozmawiając z nimi. Dziękuję również innym mediom za artykuły, które ukazały się na ich portalach oraz w prasie, bardzo proszę o kontynuowanie tego tematu aby jak najwięcej osób miało możliwość zapoznania się z tą sprawą. Z góry dziękuję rozsądnym mieszkańcom Naszego Miasta za tak pozytywny odzew na mój Apel. Dzięki Państwu oraz Paniom Radnym Janinie Zachwiei oraz Grażynie Kubik, które na sesji Rady Miasta jako jedyne zagłosowały aby tą ważną sprawę omówić z Mieszkańcami Miasta, kontynuuję naszą walkę o Diament Szczawnicy. JESZCZE RAZ APELUJĘ, porozmawiajmy wspólnie przed popełnieniem błędu, jakim jest pomimo prawa pierwokupu oddania deweloperom bezcennego miejsca dla Miasta. Popatrzmy znowu troszkę do przodu i pomyślmy o tym miejscu w ten sposób. Miejsce to oprócz tego, że dzięki licznym atrakcjom, które mogłyby się tam odbywać, myślę tutaj o wszelakiego rodzaju imprezach kulturalnych, artystycznych, sportowych, szkolnych, klubowych, organizacyjnych itp. rozwiązałoby problem organizacyjny Miasta, przywróciłoby życie w tym Mieście, rozreklamowałoby Szczawnicę w całym kraju i za jego granicami, zapewniłoby Mieszkańcom i Turystom dodatkowe atrakcje i co najważniejsze byłoby jednym z głównych dochodów do budżetu Miasta. Nitka łącząca Promenadę z Parkiem Dolnym ułatwia poruszanie się Mieszkańcom i Turystom po Naszym Mieście i myślę, że dostępna dla wszystkich jest nieodzowną jego częścią. Bezpiecznie, pieszo, na rowerach z wózkami przechodzi tędy tysiące osób. Dodatkowo w tym miejscu jest gotowy parking, który jest bardzo potrzebny temu Miastu, dochody z jego prowadzenia również mogłyby wpływać na konto Miasta co znacznie corocznie zasilałoby jego budżet, w zimie dodatkowe atrakcje chociażby lodowisko. Następną sprawą są toalety przy promenadzie spacerowej, w których nawet jest zainstalowany stolik do przewijania niemowląt, turyści bardzo takiego miejsca potrzebują i niejednokrotnie są bardzo wdzięczni za pomysł, następny punkt, który jest bardzo potrzebny w tym miejscu i przynosiłby dodatkowe dochody Miastu. Kolejną pozycją, z której Miasto mogłoby czerpać corocznie zyski, to domki handlowe, które można by sezonowo wydzierżawiać lokalnym handlowcom, a po sezonie mogłyby służyć jako plac targowy przy dużym parkingu( odciążenie centrum). Niemałe korzyści wpływałyby również z dzierżawy miejsca dla gastronomi na tym terenie. Miasto często niepotrzebnie wydaje pieniądze na organizację imprez kulturalnych w różnych miejscach, scena, prąd i miejsce jest gotowe, następne oszczędności dla budżetu. Pomysły można mnożyć. Miasto ma podane na tacy wyposażone miejsce, biznesplan czyli pieniądze, których podobno bardzo brakuje. Poczekajmy kilka lat i zobaczycie Państwo jakie dopiero dochody przyniesie Miastu budynek Willi „Wanda”. Myślę, że nie stać Miasta żeby stracić takie miejsce. Odnośnie pomysłów, którymi mam chęć się z Państwem podzielić, a związanych z organizacją środków finansowych na ratowanie „Miejskiej Kury znoszącej złote jajka”, moglibyśmy wspólnie omówić na spotkaniu, o które apeluję. TAK! Niedowiarkom. Bardzo chętnie bezinteresownie oddam Miastu rzeczy, o których mowa we wcześniejszym Apelu. Aby, Nam Wszystkim żyło się lepiej! cdn…
Z poważaniem
Wojciech Wiercioch
Do wiadomości:
Rada Miasta i Gminy Szczawnica,
gazeta „Z Doliny Grajcarka”
Tygodnik Podhalański
portale społecznościowe: Pieniny24,
Pieninyinfo, Podhale24,Facebook