Krościenko: Przed II turą wyborów na pytania odpowiada Stanisław Tkaczyk

Fot. 2024.04.19 16:37 / news / czytano 1436 / opinie 0

Nasza Redakcja zwróciła się do kandydatów na wójta Gminy Krościenko n.D o udzielenie odpowiedzi na 20 pytań przed II turą wyborów samorządowych. Obaj kandydaci otrzymali ten sam zestaw pytań szczegółowych, zebranych w 5 grupach tematycznych. Poniżej publikujemy treść odpowiedzi Stanisława Tkaczyka.

I Grupa pytań: O sobie
1. Dlaczego udało się Panu przejść do II tury wyborów? Co Pańskim zdaniem zadecydowało o tak dużym poparciu mieszkańców?
Dostałem największą liczbę głosów, co może świadczyć o tym, że Mieszkańcy Gminy oczekują Lepszej Pespektywy już teraz. Mają nadzieję na rozwój i poprawę komfortu życia oraz zdecydowanie większe wsparcie z funduszy europejskich. Widzą jak się zmieniła Szczawnica przez ostatnie 10 lat, a gdzie jest Krościenko n.D. Nie akceptują dotychczasowej polityki wójta Dydy, a w zasadzie jej braku, przez co Gmina mimo olbrzymiego potencjału nie wykorzystuje odpowiednio warunków rozwoju. Znakomita większość Mieszkańców Gminy, która wzięła udział w I turze, jest przeciwna kontynuacji stagnacji i tzw. „polityce ciepłej wody w kranie”. Uważam, że należy to uszanować, głos Mieszkańców jest najważniejszy, a obecnego wójta ślepo popiera tylko wąskie grono Jego najbliższych współpracowników, zwolenników. To grupa akolitów, która odnosi korzyści, dostaje zatrudnienie, spełnione są ich życzenia kosztem całej społeczności lokalnej. To należy zmienić i temu dali wyraz wyborcy już w I turze wyborów.
2. Niezwykle ważnym elementem w pracy wójta jest komunikacja z mieszkańcami. Czy obecny sposób komunikacji z mieszkańcami jest wystarczający?
Myślę, że jest to jeden z powodów olbrzymiego niezadowolenia Mieszkańców z pracy wójta i kierowanego przez niego urzędu, w którym zatrudnionych jest wiele wartościowych ludzi, ale on nie potrafi wykorzystać ich potencjału, doświadczenia oraz umiejętności. Jest to typowy objaw niekompetencji, braku komunikacji, zdolności delegowania zadań i to należy naprawić. Wójt i urząd jest dla Mieszkańców, a nie odwrotnie. Komunikacja musi być dwukierunkowa, należy wsłuchiwać się w głos Mieszkańców, przyjmować wnioski i uwagi, ale też reagować, udzielać porad, odpowiedzi, a nade wszystko komunikować o zamiarach i podejmowanych działaniach oraz uzgadniać z Mieszkańcami sposób ich realizacji wynikający z potrzeb. Na tym polega istota samorządności, o czym wójt Dyda zapomniał.  
3. Styl zarządzania jest zależny od cech osobowościowych, ale również od przyjętych priorytetów - realizacja zadań czy dobre relacje międzyludzkie? Proszę w kilku zdaniach zadeklarować w jakim stylu będzie sprawował Pan funkcję wójta.
Komunikacja jest sztuką, pewną umiejętnością, którą cały czas zgłębiam, ponieważ jest bardzo istotna w życiu każdego z nas. Uwzględniając moje osobiste doświadczenia, funkcje kierownicze i nadzorcze, które sprawuję od wielu lat, ale przede wszystkim charakter, miejsce i rolę samorządu w systemie terytorialnym jako kształt ustrojowy nadany przepisami prawa ewidentnie preferuję i przyjmę styl demokratyczny - partnerski, uznawany za najbardziej zrównoważony i uniwersalny. Pracownicy, ale również Mieszkańcy, bo samorząd stanowią wszyscy uczestnicy społeczności lokalnej, nie są w tym przypadku pozostawieni samym sobie, a jednocześnie mają spory wpływ na podejmowane działania i sposób wykonywania pracy. Kierownik, w tym przypadku wójt powinien umożliwiać im przedstawianie własnych pomysłów, opinii, sugestii czy uwag, a także wziąć pod uwagę zgłaszane potrzeby. Swoją zbiorowość traktować w sposób partnerski, życzliwy i podmiotowy. Jeżeli zdecyduję się na krytykę, bo nie wszystkie pomysły są dobre, to wtedy będę starał się, aby była ona konstruktywna i oparta na konkretnych argumentach (a nie oparta na krzykach, straszeniu i przekonaniu, że jestem najlepiej wiedzący). W dłuższej perspektywie czasowej takie podejście skutkuje największą efektywnością i sprawnością. Styl ten sprzyja dobrej atmosferze, integracji oraz skutecznemu rozwiązywaniu konfliktów.  
4. Jest Pan kandydatem na wójta, czym przekona Pan do siebie swoich przeciwników lub dotychczasowych wyborców Stanisława Gabrysia?
Bardzo dobre pytanie. Jak podałem powyżej, mam świadomość odpowiedzialności i problemów, ale też sposobów na ich rozwiązywanie. Chcę być wójtem wszystkich Mieszkańców gminy i pracować na rzecz gminy, całej społeczności w oparciu o zrównoważoną politykę rozwoju. Jak pokazują wyniki I tury wyborów, większość społeczeństwa jest za lepszym jutrem, za rozwojem gminy. Również wyborcy Pana Stanisława Gabrysia dali temu wyraz opowiadając się za ewolucją, a nie kontynuacją i stagnacją oraz za demokratycznym – partnerskim stylem rządzenia gminą i mam nadzieję, że zgadzają się z moim podejściem. Oczywiście w gminie jest również przestrzeń dla zwolenników Jana Dydy, są częścią społeczności, w żaden sposób nie będą wykluczeni ani stygmatyzowani, jak to ma miejsce obecnie w stosunku do oponentów pana Dydy. Na tym polega różnica. Wszystkie działania będą prowadzone w interesie gminy i jej Mieszkańców, większość ma odnieść korzyść w wyniku podejmowanych decyzji, a nie tylko wąska grupa adoratorów. Dlatego czas na rozwój i na Lepszą Perspektywę. Korzystając z okazji zwracam się z apelem do wszystkich wyborców Pana Stanisław Gabrysia z pierwszej tury - proszę o Państwa głos w II turze. I zapewniam, że będę realizował dobre pomysły programowe. Razem damy radę powalczyć o lepszą perspektywę i poprawę komfortu życia w naszej gminie. 

II Grupa pytań: Inwestycje, kierunki rozwoju
1. W przypadku wygrania przez Pana II tury wyborów i objęcia stanowiska wójta, jakie dwa najważniejsze, według Pana zadania, należy niezwłocznie rozpocząć?
Zawsze w takim przypadku należy zacząć od audytu i analizy stanu. Otrzymałem zapewnienia współpracy od znakomitych prawników. Oczywiście znam sytuację, bo przez ostatnie 5 lat byłem Radnym, mam też swój program wyborczy, w którym przedstawiłem swoje propozycje i będę się tego trzymał, konsekwentnie realizował, a nie jak to było dotychczas, że wójt tylko obiecywał, a wysyp inwestycji pojawiał się na koniec kadencji - no bo trzeba się pokazać elektoratowi. Jakie to prowincjonalne. Dlatego rozpocznę od bilansu zamknięcia kadencji Dydy. Nie wszystkie informacje były udostępnianie przez wójta i transparentne, weryfikacji wymaga szereg ostatnich decyzji o negatywnych skutkach dla gospodarki i możliwościach rozwoju gminy. Uporządkowania wymagają też wewnętrzne akty prawne, które wprowadzają chaos i sprzyjają nieprzejrzystym mechanizmom zarządzania, które uważam, że były nadużywane i wykorzystywane poprzez ich nadinterpretację. Należy ustalić prosty i czytelny statut ustrojowy gminy pozwalający na realizację zadań.
2. Co Pana zdaniem zostało zrealizowane w mijającej kadencji, a okazało się pomysłem „nietrafionym”?
Po pierwsze to niewiele zostało zrealizowane, większość to pojedyncze zadania o małym znaczeniu, a inne może potrzebne, ale były źle zaprojektowane i przeprowadzone punktowo a nie systemowo, źle zlokalizowane, nieefektywne, przez co zmarnowano środki i czas, a także przestrzeń, powodując nieodwracalność skutków – nie jedna osoba powiedziałby w tzw. stylu „byle co i byle gdzie”. Generalnie nie było żadnego pomysłu na gminę i jak w filmie Barei „to jeziorko będzie tutaj, a bloczek niech sobie stoi tam wśród zieleni, a co to szkodzi”. Skutkiem tego jest nietrafiona lokalizacja PSZOK-u na terenach rekreacyjnych. Zmarnowane pieniądze na remont Rynku bez uzyskania efektu rewitalizacji – to powinno być centrum spotkań i aktywności społecznej-kulturalnej-handlowej. Zupełnie spóźniona i nietrafiona rewitalizacja Placu Targowego, do tego źle wykonana i za bajońską kwotę – na pewno wykonawca jest zadowolony, że tyle zarobił. Największą porażką jest jednak brak rozwoju infrastruktury i inwestycji sprzyjających rozwojowi gminy zarówno w Centrum, jak również w sołectwach. To należy zmienić, stąd czas Na Lepszą Perspektywę.
3. Jaką inwestycję/decyzję wskaże Pan jako dobrą/najlepszą dla gminy w ostatnich latach?
Niestety nie ma takiej, wszystkie były chaotyczne i nieskoordynowane, nie ma żadnej strategii, planu czy nawet programu inwestycyjnego, budżetu inwestycyjnego. Przez 10 lat nie ma żadnej większej inwestycji strategicznej, która by znacząco poprawiła komfort życia mieszkańców. Były namiastki jakiś ruchów jak np. ul. Słoneczna, ale nie zauważyłem, żeby w istotny sposób przyczyniła się do rozwoju, może trochę poprawiła warunki życia mieszkańców bardzo małej, chociaż głośnej, części sołectwa. Brak było dobrej współpracy i wykorzystania inwestycji zewnętrznych prowadzonych przez Powiat czy Województwo, a te jedynie były i są widocznie do pozytywnej oceny, ale co z tego skoro nie towarzyszyły im działania komplementarne ze strony gminy, na co wielokrotnie zwracałem uwagę wójtowi podczas obrad sesji jako Radny. Zawsze moje stanowisko spotykało się z arogancją, a czasami wręcz agresją, nic nie można było powiedzieć i to zamierzam zmienić. 
4. Proszę o wskazanie trzech najważniejszych Pana zdaniem problemów gminy.
Jest ich znacznie więcej, gmina jest złożoną organizacją i wszystkie elementy są od siebie zależne, należy je rozpatrywać w różnych płaszczyznach. Największym grzechem jest grzech lenistwa i nieudolności. Praktycznie brak jest wsparcia ze strony funduszy europejskich. To są miliony złotych, o które wójt w ciągu 10 lat praktycznie nie zabiegał. Do rozwoju są potrzebne pieniądze. Nie zrobił również kompletnie nic dla rozwoju przedsiębiorczości, dla poprawy warunków do rozwoju biznesu w gminie. Przedsiębiorcy to jest bardzo istotna grupa, która przynosi duże przychody gminie, ale trzeba o nich dbać i stworzyć im dobre warunki do inwestowania i rozwoju, czego brak do dziś. Aby sprostać wymaganiom nieustannie wzmagającej się konkurencji, globalizacji oraz wynikających stąd nowych wyzwań w otoczeniu, gminy też zmuszone są dążyć do rozwoju (kto stoi w miejscu to się cofa), jak również do poszukiwania i realizowania przedsięwzięć przystosowawczych, inwestycyjnych i remontowych. Oznacza to przebudowę lub unowocześnienie struktury działalności gminy oraz jej zasobów, potencjału, a także zmiany w funkcjonowaniu samej gminy – w tym jej strategii, sposobów i metod zarządzania. Należy nieustanie szukać zewnętrznych źródeł finansowania, dofinasowania i skutecznie o nie aplikować. Istotna sprawą jest przywrócenie porządku i ładu przestrzennego, zasad zagospodarowania, zmiany w studium i uchwalenie planu miejscowego, rozwój infrastruktury publicznej, wyznaczenie sieci, modernizacja i budowa dróg, kanalizacji, poprawa warunków technicznych w ramach posiadanych środków pozyskiwanych z funduszy europejskich, wykonywanie zadań własnych gminy, które obecnie są wykonywane w sposób nienależyty lub w ogóle nie są realizowane, żeby nie powiedzieć, że porzucone a tak jest w większości zadań wymienionych w art.7 ustawy o samorządzie gminnym , co należy do obowiązków wójta, który dotychczas je  lekceważy. I wreszcie trzeci obszar, działania - wykorzystanie potencjału. Uważam, że należy w pierwszej kolejności skupić się na:
- nowej wizji  Rynku jako centrum spotkań i handlu i kultury, Małego Rynku (do pomnika Jagiełły), ul. Targowej (placu targowego) - pełne przywrócenie funkcji handlowo-usługowych oraz mieszkalnych do obsługi ruchu turystycznego, stworzenie przestrzeni i miejsca do komfortowego mieszkania, odpoczynku, zaspokojenia potrzeb bytowo-rekreacyjnych typowych dla miejscowości turystycznych, kulinarnych, estetycznych, takich jak restauracje, kawiarnie, wystawy, muzea, galerie, oddanie ratuszu do wykorzystania dla ludzi, utworzenie pijalni, punktów, informacji, obsługi, sali widowiskowej, terenów na których będą odbywały się liczne imprezy, oddanie przestrzeni mieszkańcom, żeby przebywanie i mieszkanie w centrum było przyjemnością obcowania z naturą i historyczną zabudową, uspokojenie ruchu samochodowego na rzecz aktywizacji pieszo-pobytowego, z alejkami, terenami zielonymi, klombami, fontanną w kształcie modelu rzeki Dunajec z odpowiednią iluminacją i oświetleniem poprawiających wizerunek centrum.
- zagospodarowanie bulwarów Dunajca, sama nazwa miejscowości NAD DUNAJCEM, zobowiązuje do podobnych działań, wykorzystania naturalnych walorów, a nie lokalizowanie w przestrzeniach rekreacyjnych wysypisk śmieci, składów budowlanych, przeplatanie funkcji i sposobu wykorzystania przestrzeni - stworzenie miejsc do aktywnego wypoczynku, budowa przystani kajakowej dla uprawiania kajakarstwa górskiego sportowego i turystycznego oraz raftingu. Najuważniejszym zadaniem, ale w perspektywie dwóch kadencji, jest doprowadzenie do realizacji inwestycji strategicznej. Właśnie taką mogłyby stać się gorące źródła, które dałyby impuls do rozwoju i ściągnęły dodatkowych inwestorów. Potencjał turystyczny jest, tylko trzeba go wykorzystać. Dlatego będę starał się znaleźć inwestora, który wybuduje termy w Krościenku. Zabezpieczę również w umowie z inwestorem niższe promocyjne ceny dla mieszkańców w zakresie korzystania z gorących źródeł.
5. Samorząd może starać się o dotacje celowe m. in. z funduszy Unii Europejskiej. Na realizację jakich, kluczowych dla rozwoju Pana gminy inwestycji, należy Pana zdaniem pozyskiwać środki unijne?
Dla wszystkich możliwych, należy opracować Gminny Plan Odbudowy, wyznaczyć strategię, przyjąć plan inwestycyjny, zabezpieczyć udział własny czyli zmienić strukturę budżetu, aplikować o środki, wsparcie, dotacje, pożyczki, subwencje. Każdy z nas słyszał, że Polska otrzyma miliardy złotych z UE, dlaczego nie możemy pozyskać wielu milionów złotych dla naszej gminy z tych pieniędzy? To jest możliwe i tak robi wiele gmin, nie wiem dlaczego nasza tego nie potrafiła, a może nie chciano, wójtowi nie zależało na rozwoju gminy, postawił na administrowanie i politykę tzw. „ciepłej wody w kranie”. Zostało przespane i zmarnowane wiele lat. Przyzwyczaił ludzi do myślenia, że nie jest możliwe więcej, że gminy nie stać na rozwój. Należy ubiegać się o środki na wszystkie możliwe inwestycje i remonty oraz na działalność bieżącą uwalniając tym samym z budżetu własnego środki na realizację dodatkowych potrzeb mieszkańców. Bez pieniędzy możemy liczyć na to co teraz,  powolną stagnację i patrzeć na naszych sąsiadów np. Szczawnicę jak dalej nas wyprzedza. 

III Grupa pytań: Kultura, społeczeństwo, zdrowie
1. Jaki ma Pan plan na zatrzymanie młodych ludzi w gminie Krościenko n.D?
Sam doskonale wiem, jak to jest, ponieważ jako młody chłopak wyjechałem "za chlebem" za granicę i również do dużej krakowskiej aglomeracji. Swoim programem wyborczym będę starał się stworzyć warunki do życia i rozwoju. Postaramy się wspólnie z urzędnikami, żeby młodzi ludzie dokonywali innego wyboru i nie byli skazani na emigrację zarobkową, jak to ma miejsce nadal, jak wiemy. Stworzymy warunki do zakładania własnych biznesów i będziemy wspierać przedsiębiorców - szczególnie młodych.
2. Czy chciałby Pan w jakiś sposób zmienić formę prowadzenia i organizowania wydarzeń kulturalno-rozrywkowych? Czego ewentualnie brakuje? Co należy zmienić?
Wystarczy zapytać Mieszkańców, którzy uczestniczyli w spotkaniach organizowanych przez Lepszą Perspektywę, czy byli zadowoleni. Mam świetny zespół młodych, pomysłowych i pracowitych ludzi, którzy zorganizowali spotkania dla naszej wspólnoty takie, że uśmiech i zadowolenie jeszcze długo nie schodziły z buzi. W tym obszarze, kultury, rozrywki, wydarzeń, imprez, tzw. przemysłu wolnego czasu zaniedbania są ogromne. Niby coś wójt organizuje, ale efektów nie widać. Zmiany wymaga cała struktura i podejście. System działalności kulturalno-rozrywkowej zatrzymał się na poziomie dawnego ustroju i to nie w aspekcie kultywowania tradycji, ale niestety sposobu przekazu, artykułowania i wyrażania potrzeb, dostosowania do wymagań oraz oczekiwań społecznych. Znowu marnujemy olbrzymi potencjał, dlatego wymagana jest restrukturyzacja, zupełnie inne, nowe podejście, nadanie problemom kultury znaczenia, a nie tylko odhaczenie tradycji. Kultura jest jednym z filarów rozwoju, ale należy ją odpowiednie zaprezentować. W moim otoczeniu znajdują się odpowiednie osoby z doświadczeniem i kwalifikacjami, ale również można wykorzystać zaangażowanie, ofiarność i oddanie obecnych animatorów, którym należy nadać odpowiednie kierunki działania. Jak w każdej dziedzinie, należy działać w oparciu o program, który należy sporządzić i przyjąć. Kultura jest bliska memu sercu i gwarantuję, że jeśli Mieszkańcy mi zaufają i wybiorą na wójta, w tej dziedzinie nastąpi znaczna poprawa. Tak - będzie się działo, jak to mówi młodzież.
3. Czy społeczeństwo zamieszkujące gminę ma według Pana tzw. „równe szanse” w dostępie np. do usług medycznych, obiektów kultury, urzędu Gminy i Wójta?
W mojej ocenie w gminie mamy do czynienia z dużym zróżnicowaniem. Problem w dużej mierze mogłaby rozwiązać publiczna komunikacja lokalna, pojęcie które pan Dyda używał w kontekście budowy gondoli, ale znaczenia nie rozumiał, dlatego nie mamy komunikacji publicznej, co należy do zadań własnych gminy. Uważam, że dla seniorów i osób niepełnosprawnych oraz ciężko chorych właśnie taka komunikacja, np. na wizyty w ośrodku zdrowia, powinna być bezpłatna i finansowana prze gminę. W zakresie ośrodka zdrowia – jest to perła w koronie. Nie dopuszczę do żadnej prywatyzacji. Będziemy starali się rozszerzyć ofertę, żeby mieszkańcy mieli dostęp do opieki i specjalistów tu na miejscu Krościenku. Uzyskałem zapewnienie wsparcia ze strony pani doktor Anny Sienkiewicz oraz pani profesor Jadwigi Nessler (wybitna kardiolog) w ramach poprawy dostępności zakresu opieki zdrowotnej dla Mieszkańców. Niedawne spotkanie z lekarkami w centrum Krościenka było wielkim sukcesem i cieszyło się dużym zainteresowaniem właśnie osób starszych, które w większym stopniu potrzebują takiej opieki. Będziemy się starali pomóc osobom starszym, bo zdecydowanie na to zasługują, bez nich nie byłoby nas. Oczywiście takie wsparcie wymaga dobrego zarządzania przez osoby posiadające odpowiednie kompetencje, specjalizacje i doświadczenie. Wiem dobrze jak takie osoby pozyskać dla naszej gminy.

IV Grupa pytań: Turystyka
1. Ulubione miejsce w Gminie Krościenko n.D?
Wiele jest takich, Rynek jako centrum, Dunajec jako główna arteria (bardzo lubię na kajaczku nacieszyć się tą wodą), przepiękne trasy turystyczne z zapierającym dech w piesiach widokiem – kochane góry. Mamy mocne atuty. 
2. Jakie Pana zdaniem można podjąć działania w celu lepszej promocji gminy?
W ogóle należy zacząć od promocji gminy, ażeby to zrobić, to należy stworzyć warunki, nie można oszukiwać, bo turysta przyjedzie raz i go stracimy, nastąpi efekt „spalonej ziemi”, z którym niestety mamy obecnie do czynienia. Jeżeli zrealizujemy mój program to nie będzie z tym problemu. Najlepszą reklamą i promocją jest dobre ugoszczenie i zadowolenie ludzi, ten przekaz jest najlepszy – jeśli będzie odpowiednia infrastruktura i powstaną termy, to o gościnność Mieszkańców się nie boję – każdy będzie się tu czuł jak u przysłowiowej cioci na imieninach, ba będzie tu wracał, ponieważ okolica przepiękna. Oczywiście tradycyjne formy promocji i marketingu jako działania wspomagające są niezbędne, bo konkurencja jest duża. Foldery, biuletyny, uczestnictwo z targach, organizacja imprez tzw. eventów, prezentujących lokalnych, ale i znanych artystów, wymiana kulturalna, współpraca z miastami partnerskimi w kraju i za granicą. Wiele jest technik i metod o czym już wspominałem w obszarze dotyczącym zagadnień kultury i rozrywki. Naprawdę wiemy, z moją drużyną Lepszej Perspektywy, jak to zrobić.
3. Znaczna część mieszkańców utrzymuje się z działalności turystycznej. Jakie działania powinny Pana zdaniem podjąć władze gminy, aby wspierać te osoby?
Dokładnie odwrotne od obecnych. Stworzyć warunki do uprawiania turystyki, zachęcić i ściągnąć turystów, pokazując im bogactwo i uroki regionu zaczynając od Krościenka, a nie wyganiać ich, tworzyć bariery oraz blokady, utrudnienia, nie przedstawiać żadnej oferty oraz nie dbać o żadne atrakcje, urządzenia, infrastrukturę. Uważam, że to jest błędne rozumowanie, pomijając lojalność i stosunek Jana Dydy do swojego elektoratu, to motorem rozwoju ruchu turystycznego jest właśnie Krościenko Centrum z Rynkiem, szybkim dostępem do pełnej infrastruktury, tras na Trzy Korony, Sokolicę, stację końcową Spływu Dunajcem i samego Dunajca, wód mineralnych, pola namiotowego Cypel, kawiarni, restauracji, które mam nadzieję powstaną z prawdziwego zdarzenia i będą normalnie mogły funkcjonować. Inwestycja strategiczna termy - będzie magnesem i motorem rozwoju. Wtedy w sołectwach powstałaby oferta uzupełniająca, z dodatkowymi urządzeniami, pięknymi widokami, spokojem, walorami bardziej agro, ale w nowoczesnym stylu, spełniającym wymogi stawiane przed współczesną turystyką. Na tym polega zrównoważony rozwój. Poza tym metoda dzielenia społeczeństwa nie jest dobrym sposobem myślenia o rozwoju gminy, stanowimy jedną społeczność, a siła jest w jedności.
4. Czy w Gminie Krościenko powinno postawić się na wypoczynek zimowy czy letni?
Zdecydowanie całoroczny, okres wakacyjny, dwumiesięczny jest niewystarczający do normalnego życia i egzystencji Mieszkańców. Jest to raczej rodzaj wegetacji i szukania innych rozwiązań, najczęściej emigracji zarobkowej, podejmowania pracy dorywczej, powodujący brak stabilizacji społecznej. Krościenko posiada warunki naturalne i potencjał do obsługi ruchu turystycznego przez cały rok, z okresami szczytów, wakacje letnie, zimowe, długie weekendy, majówki, święta. Właśnie powstanie term będzie motorem napędowym, również sezonu zimowego. Należy tylko i aż dołożyć staranności w odpowiednim wykorzystaniu walorów naturalnych, odpowiednim doposażeniu i zainwestowaniu, zrealizowaniu audytu turystycznego i wykorzystaniu potencjału. Do Krościenka mogą przyjeżdżać turyści przez cały rok, na weekendy z pobliskich miast, na ścieżki rowerowe - kiedy je wreszcie wybudujemy, baseny termalne - kiedy powstaną. Należy o to zabiegać, żeby spędzić miło czas w otoczeniu gór i pięknych krajobrazów, organizować spływy kajakowe i pontonowe przez większość miesięcy w roku, wykorzystywać trasy biegowe narciarskie i tradycyjne przygotowujące do maratonów oraz bardzo popularnego teraz nordic walking. Możliwości jest naprawdę wiele, inicjatywę i kreatywność Mieszkańców należy stymulować, stwórzmy wreszcie dobre warunki do rozwoju, postawmy na Lepsza Perspektywę.

V Grupa pytań: Inne
1. Dlaczego Pana zdaniem nie udało się doprowadzić do debaty przed pierwszą turą wyborów? 
Nie wiem, ja spotykałem się z Mieszkańcami wszystkich sołectw, byłem otwarty i gotowy na dyskusję i taką podejmowałem, chodziłem wśród Mieszkańców i rozmawiałem z nimi o wszystkich problemach. Niestety w naszej gminie o wszystkim decyduje pan Dyda. On wyznacza standardy i próbuje wpływać na Mieszkańców w sposób jaki dla niego jest wygodny. W tym przypadku, jak rozumiem, nie było dla niego wygodne spotkać się z Mieszkańcami i rozliczyć z niezrealizowanych obietnic. Jak widać kontakt bezpośredni z wyborcami go nie interesuje, wybrał inną formę komunikacji. Wrzuca taką ilość informacji czego nie zrobił, że jest to już tzw. spam, czyli zaśmieca kanał komunikacji w Internecie. Mam nadzieję, że ludzie nie nabiorą się na te sztuczki i ten wysp inwestycji w okresie kampanii wyborczej. Szanowni Państwo, zastanówcie się, co wójt zrobił przez ostanie 10 lat. Nie chce konfrontacji z rzeczywistością. Zasadne jest też pytanie - Czy wziął urlopu na czas kompani wyborczej – Czy wykorzystuje urząd wójta do jej prowadzenia? Prezentuję inny system wartości i mogę zapewnić, że nie będę postępował w ten sposób. Jestem zarówno teraz, jak również po wyborach, do dyspozycji Mieszkańców, pełnienie funkcji wójta traktuję jako służbę publiczną do której długo się przygotowywałem i zobowiązanie wobec wszystkich Mieszkańców, również tych, którzy nie poszli do wyborów lub głosowali na konkurenta. Gwarantuję, że po wyborach stworzymy wspólnotę, która postawi na rozwój i wykorzysta wreszcie potencjał, który mamy do dyspozycji. Zadbamy również o pana Jana Dydę, który jako emeryt zasłużył na odpoczynek.
2. Za co mógłby Pan pochwalić swojego kontrkandydata?
Bardzo trudne pytanie. No cóż, po chwili namysłu jedyne co mi przychodzi do głowy to za to, że wytrwał przez 10 lat wmawiając ludziom, że nie jest możliwe nic więcej, że nie ma Lepszej Perspektywy. A to, że mają tzw. "ciepłą wodę w kranie" w zupełności im powinna wystarczyć.
3. Przed Panem (być może) 5-letnia kadencja. Jak będzie wyglądało Krościenko za lat pięć ?
Mam nadzieję, a nawet jestem pewien, że zdecydowanie inaczej, będzie to gmina, gdzie Mieszkańcom będzie żyło się wygodnie. Wróci ruch turystyczny, powstaną kawiarnie, restauracje pełne klientów, będzie gdzie i z kim spędzać wolny czas, będą świadczone usługi na odpowiednim poziomie zaczynając od tych medycznych, kulturalno-rozrywkowych, ale również tych podstawowych, że klucz jeśli ktoś będzie chciał dorobić, czy zrobić ksero, to nie będzie musiał jechać do Nowego Targu. Liczę, że uda się doprowadzić do powstania punktu aptecznego z dyżurem nocnym. Krościenko będzie miejscem czystym i schludnym mającym bogatą ofertę wypoczynkową. Zaczniemy nadrabiać różnicę do Szczawnicy, która jak każdy wie, przez ostatnich 10 lat znacznie nas wyprzedziła. Wróci i osiedli się wiele osób, które musiały stąd wyjechać. W gminie będzie radośnie, każdy będzie dumny, że jest częścią tej społeczności, będzie identyfikował się z tym miejscem, rozsławiał gminę w świecie, a ta powróci na należne jej miejsce i nie będzie ubogim krewniakiem Szczawnicy.  
4. Największe marzenie kandydata na wójta?
Marzeń jest wiele, człowiek bez marzeń jest pusty jak gminny dzban z pomysłami na rozwój. Oczywiście koniunkturalnie powinienem powiedzieć, żeby spełniło się wszystko w sprawie gminy, co powiedziałem, ale wybrzmiałoby to zbyt pompatycznie, więc zdradzę, żeby miłość mojej żony i rodziny mnie nie opuściła, a zdrowie i energia dały pomagać ludziom. W kwestii rozwoju moim wielkim marzeniem jest znalezienie inwestora na termy nad Dunajcem i przyczynienie się do ich powstania. 

Zapraszam 21 kwietnia na wybory, to są bardzo ważne wybory dla przyszłości gminy o której zdecydują Mieszkańcy. Pamiętajcie, że możliwe jest dużo więcej niż przyzwyczajono nas myśleć przez ostanie 10 lat. Czas na Lepszą Perspektywę. 
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich Mieszkańców.




Autor: oprac.red.
Dodaj do:


reklama

reklama

Nasi Partnerzy
Gmina Ochotnica Dolna Zwizek Podhalan w Polsce Miejski Ośrodek Kultury w Szczawnicy Moutain Touch Poxitel
Polecane serwisy turystyczne
Pieniny Szczawnica Czorsztyn
Misja Pienińskiego Portalu Informacyjnego Pieninyinfo.pl;
Wspieranie turystyki, biznesu, edukacji, przedsięwzięć o charakterze sportowym, kulturalnym, prospołecznym, proekologicznym oraz podnoszenie poziomu i jakości wewnętrznej współpracy społeczności Pienin i najbliższych okolic.

Copyright © MAPI
Korzystanie ze strony oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, niektóre mogą być już zapisane w przeglądarce. Więcej informacji można znaleźć w polityce plików cookie.X zamknij