Zdjęcia: Arch. Sołectwa
Uczniowie odpoczywają od zajęć szkolnych. Na czas ferii zimowych bardzo ciekawą ofertę przygotowała w sołectwie Biały Potok - Tylka sołtys Renata Król. W inicjatywę zaangażowało się wielu rodziców.
Okazuje się, że nawet bez śniegu i mrozu można uprawiać zimową rekreację i dobrze spędzać czas. W sołectwie Tylka-Biały Potok (Gmina Krościenko nad Dunajcem) w miejscowej remizie OSP dzieci i młodzież całe ferie korzystają z zajęć plastycznych, gier planszowych, grają w bilard, ping-ponga i uczestniczą w pogadankach. Były też projekcje filmowe, zajęcia sportowe na świeżym powietrzu, dyskoteka oraz spotkania z ciekawymi ludźmi.
– Nudy nie ma. Bardzo nam się podoba – mówią młodzi uczestnicy zajęć. Dzieci i młodzież zbiera doświadczanie i dobrze się bawi, ale przede wszystkim świetnie integruje.
Z inicjatywą zorganizowania popołudniowych zajęć dla dzieci i młodzieży wyszła nowa sołtys wraz z radą sołecką. Na chętnych długo nie trzeba było czekać. Z dnia na dzień przybywało dzieci, chętnie w opiekę i wspólne spędzanie czasu włączyli się rodzice. Z pomocą przyszła także Iwona Knutelska - sołtys sołectwa Kąty-Niwki. Zajęcia przyciągnęły dzieci z okolicznych sołectw, które na co dzień chodzą do Szkoły Podstawowej nr 2 w Krościenku n.D.
Ciekawe prelekcje przeprowadzili: Łukasz Niezgoda pracownik Pienińskiego Parku Narodowego, Artur Kozik dzielnicowy z Posterunku Policji w Krościenku n.D, Elżbieta Opyt - zajęcia wspinaczkowe oraz Renata Król zajęcia z udzielania pierwszej pomocy medycznej. Nie zabrakło sponsorów - Kinga Pienińska zaopatrzyła uczestników w wodę mineralną, Cukiernia Piotrowscy oraz Steskal w przepyszne ciasteczka.
- Udało się pozyskać od Gminy Krościenko n.D trzy tysiące złotych. Z tych pieniędzy zakupiliśmy głośnik i mikrofony. Dodatkowo pozyskane zostały też fundusze na zakup rzutnika/projektora. Sprzęt ten pozostanie na wyposażeniu remizy OSP Tylka. Dzieci spędzają tutaj czas w przyjaznej atmosferze, zawsze czeka na nich poczęstunek, coś słodkiego, tosty, popcorn, i owoce. Wielu rodziców włączyło się w pomoc. Przynosili własnoręcznie pieczone ciasta, malowali twarze dzieciom, wspólnie tańczyli, grali w gry planszowe. Mamy nadzieję, że ta forma spędzenia wolnego czasu wpisze się na stałe w lokalną inicjatywę. Już dzisiaj planujemy podobne spotkania w okresie wakacyjnym, a rodzicom serdecznie dziękuję za każdą pomoc i dyspozycyjność - mówi sołtys Renata Król.
reklama
reklama