2013.12.10 21:34 / news / czytano 3966 / opinie 0
Po godz. 10 rano do Grupy Podhalańskiej GOPR dotarło zgłoszenie o wypadku w Dolinie Zaskalskie w Małych Pieninach: - mężczyznę przygniotło drzewo, jest nieprzytomny.
Do akcji ruszyli ratownicy dyżurujący w szczawnickim oddziale GP GOPR, w tym samym czasie wystartował śmigłowiec LPR Ratownik 6.
Po analizie zgłoszenia okazało się, że poszkodowany był w trudno dostępnym miejscu. Ratownicy po zlokalizowaniu miejsca dotarli pieszo na miejsce wypadku, poszkodowany był w ciężkim stanie, rozpoczęła się jego reanimacja.
W tym samym czasie śmigłowiec LPR z ratownikami GOPR na pokładzie nadlatuje nad miejsce wypadku, gdzie desantuje się ratownik celem ewakuacji. Poszkodowany zostaje przeniesiony techniką "Długiej Liny" na przygodne lądowisko, gdzie czekała już załoga LPR z lekarzem.
- Nosze z poszkodowanym, wraz z ratownikiem zostały podwieszone na linie pod śmigłowcem i przeniesione w powietrzu w miejsce, gdzie można było bezpiecznie wnieść rannego do środka – mówi Mariusz Zaród z Podhalańskiego Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Przed odlotem okazało się, że stan 41-latka jest ciężki. Mimo reanimacji lekarz stwierdził zgon – dodaje.
Dzięki ewakuacji śmigłowcem mężczyzna szybko znalazł się pod opieką lekarza (transport technikami klasycznymi byłby bardzo długi i wyczerpujący) - pomimo tego nie udało się uratować mężczyzny, prawdopodobnie mechaniczne obrażenia wewnętrzne okazały się zbyt poważne.
Autor: Oprac. red.
Źródło: Grupa Podhalańska GOPR