2014.04.04 10:19 / news / czytano 4609 / opinie 0
W lipcu kończy się 3-letni okres, który był przeznaczony na dostosowanie istniejących fotoradarów. Każde urządzenie będzie musiało być oklejone na żółto i dodatkowo o fotoradarze musi informować kierowców znak „kontrola prędkości”.
Mieszkańcy Tylmanowej boją się, że w Kłodnem będzie niebezpiecznie jeśli z drogi wojewódzkiej 969 zostanie zdemontowany szary fotoradar. Urządzenie to zostało postawione w Tylmanowej z inicjatywy mieszkańców, po śmiertelnych wypadkach drogowych w tej okolicy.
Podczas marcowej sesji Rady Gminy w Ochotnicy Dolnej Mieczysław Trybulec Wiceprzewodniczący rady odczytał pisma skierowane do rady a dotyczące planowanej likwidacji fotoradaru. W piśmach czytamy:
„Kiedy przed kilkoma laty mieszkańcy Kłodnego podjęli walkę o poprawę bezpieczeństwa na drodze myśleli o całym łuku drogi. Po wielu stoczonych bojach został wreszcie zamontowany fotoradar, aczkolwiek nie w tym miejscu jakie sugerowali mieszkańcy. Służby drogowe podjęły decyzję o lokalizacji z uzgodnieniem z Urzędem Gminy. Jednak to okazało się słuszne, bowiem od tego czasu na terenie Kłodnego nie było śmiertelnego wypadku, ani żadnej kolizji i stłuczki”.
„Szanowni Radni Ochotnica Dolna. Jeśli nie obronicie fotoradaru w Tylmanowej nie jesteście nic warci. Powinniście zająć odpowiednie stanowisko w tej sprawie, ponieważ wszyscy przejeżdżacie tym odcinkiem drogi. Nie lekceważcie bezpieczeństwa narodu.” - pisze w imieniu mieszkańców Jan Ligas.
Mieczysław Trybulec zapewnia, że ta sprawa nie jest dla radnych mało ważna. - Zwróciłem się do komendanta policji w Krościenku n/D o poparcie naszych starań, bo każdy sojusznik jest nam teraz potrzebny. Nie rozumiem, w jaki sposób atrapa tego fotoradaru może komukolwiek przeszkadzać – mówi Wiceprzewodniczący.
Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego nie przyznaje się do tego urządzenia. Kazimierz Konopka wójt gminy zapewnia, że w sprawie masztu gmina prowadzi rozmowy z Inspekcją Transportu Drogowego, która od 2011 roku przejęła zarządzanie fotoradarami od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz policji. Jak zakończy się sprawa masztu w Tylmanowej póki co nie wiadomo. Według nowych przepisów „puste skrzynki” mają zniknąć do końca czerwca z polskich dróg a pozostać tylko te, które rzeczywiście kontrolują prędkość i mają być one oklejone żółtą odblaskową folią.
Autor: mw
Zdjęcia: Magdalena Wojtarowicz