2019.02.05 19:48 / news / czytano 9450 / opinie 0
Pod koniec lutego minie rok odkąd malutka dwuletnia obecnie Wiktoria Chrobak z Krościenka rozpoczęła leczenie w Austrii. Niespodziewanie śmierć znów wyciąga swoje zimne ręce po Wikusię. Na siepomaga.pl ruszyła kolejna zbiórka pieniędzy.
Czasu właściwie nie ma, powinniśmy zapłacić za leczenie już, ale nie mamy już z czego… Wikusia jest na intensywnej terapii. Po wszystkich możliwych badaniach okazało się, że są przerzuty! Guzy są rozsiane, ogromne, zajmują prawie całe płuca, nie pozwalają mojej małej córeczce oddychać… Kilka dni temu woda zatrzymała się w płucach i całym organizmie, strach o jej życie powrócił ze zdwojoną mocą. Dlaczego to spotkało właśnie ją? Nie wiem, ale nie pozwolę śmierci jej zabrać. Wikunia tak dzielnie walczy, tak bardzo chce żyć… Błagam o modlitwę i pomoc - trzeba zmodyfikować leczenie, by pokonać raka. Niestety, nie mamy na to pieniędzy - piszą rodzice.
Chemia protokołem MEMMAT działała tylko na guzy w głowie, a teraz Wikusię zabijają te w płucach. Nie można było czekać, lekarze 31 stycznia włączyli leczenie. Pierwsze 6 miesięcy leczenia to koszt blisko 80 tysięcy euro.
Więcej informacji i możliwość wpłaty pieniężnej na konto fundacji
TUTAJ