2018.12.11 16:35 / news / czytano 2357 / opinie 0
Moskole…. Przepis na pyszne ziemniaczane placki dotarł na Podhale podobno w czasie I wojny światowej wraz z jeńcami wracającymi z ruskiej niewoli. To oni, wypiekali je na prymitywnych paleniskach przykrytych blachą. W kuchni góralskiej królują od wielu lat i nieustannie radują podniebienia smakoszy.
W remizie OSP w Maniowach zakończono nietypowe warsztaty wypiekania moskoli. Nietypowe, ponieważ nie były to tylko zajęcia kulinarne, które cieszą się w regionie dużą popularnością, a nauką procesu wytwarzania tych ziemniaczanych placków od podstaw.
- Pomysł na takie warsztaty zrodził się już dwa lata temu. Zależało nam na tym, żeby dzieci uczestniczyły w wypiekach moskola od A do Z” – mówi Katarzyna Dobrzańska autorka inicjatywy. I tak warsztaty rozpoczęły się od …przebieranek. Dzieci założyły stroje, które kiedyś były dziennym odzieniem, a następnie chwyciły za przetaki do przesiewania ziaren oraz cepy, którymi się je młóciło. Następnie pod okiem pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Maniowach własnoręcznie zrobiły i upiekły moskole.
- Inicjatywa jest godna pochwały, ponieważ odbywa się w drodze wolontariatu. Zarówno Pani Kasia, jak również Koło Gospodyń Wiejskich przy współpracy ze Szkołą Podstawową w Maniowach zrealizowały ją charytatywnie. Jest to przykład pięknej inicjatywy społecznej – chwali realizatorki projektu Artur Majerczak Dyrektor Gminnego Centrum Kultury.
W warsztatach udział wzięło ok. 40 dzieci klas II –gich szkoły podstawowej w Maniowach.