Autor: Oprac. red.
Źródło: wyborcza.pl, mat. prasowe
Źródło: wyborcza.pl, mat. prasowe
Wrze wokół ochotnickiej enklawy aktywnego wypoczynku
2015.08.20 01:09 / news / czytano 5865 / opinie 0
Gorce już nie takie dzikie - brzmi tytuł artykułu, który ukazał się wczoraj 19. sierpnia na łamach dziennika wyborcza.pl. Po wcześniejszych tekstach w sprawie interweniowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie.
Gmina Ochotnica Dolna realizację projektu pn. „Enklawa aktywnego wypoczynku w sercu Gorców – szlaki turystyki rowerowej, pieszej i narciarskiej w Gminie Ochotnica Dolna” rozpoczęła w październiku 2014 roku. O enklawie pisaliśmy w artykułach: Enklawa aktywnego wypoczynku w sercu Gorców, Enklawa tematem wiodącym sesji.
Temat od samego początku wzbudzał wiele emocji i pytań, szczególnie podczas sesji Rady Gminy. Ostatnio zaczęli też alarmować miłośnicy gór, którzy uważają, że poprzez projekt Gorce umrą dla pieszych turystów. Projekt zakłada bowiem powstanie ponad 100 km ścieżek rowerowych, powstanie czterech wież widokowych i zadaszonych altan. By to wszystko mogło powstać w Gorcach pracuje ciężki sprzęt budowlany. Ekolodzy alarmują, że projekt może zniszczyć przyrodę i zabić pieszą turystykę w tej części Gorców, ingerowała RDOŚ w konsekwencji czego gmina wycofała się z realizacji wykonania ścieżki edukacyjnej na terenie rezerwatu „Kłodne nad Dunajcem” oraz wyznaczenia miejsc wykorzystywanych do kąpieli wzdłuż potoku Ochotnica: Ochotnica Dolna – Kamieniec, koło Gminnego Ośrodka Kultury w Ochotnicy Dolnej oraz Ochotnica Górna – os. Posadowskie.
Zalecenia jakie wydała RDOŚ to bezwzględny zakaz poszerzania szlaków, wycinki drzew i krzewów, zasypanie i zalesienie drogi technologicznej, wykonanie prac rekultywacyjnych przy udziale przyrodnika oraz obniżenie wysokości wież widokowych, aby nie dominowały nad krajobrazem.
- To atrakcja, która przyciągnie do nas pieszych, rowerzystów, a także narciarzy biegowych - tłumaczy Stanisław Jurkowski, wójt Ochotnicy Dolnej.
Innego zdania jest Jerzy Kapłon, szef Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie. Uważa on, że pomysł niszczy przyrodę i zabija Gorce dla pieszych. W celu usadowienia wież kopuły szczytowe Lubania i Gorca zostały obniżone o pół metra. Kapłon przestrzega, że nowe ścieżki rowerowe przetną szlaki migracji zwierząt z Gorców w Beskid Sądecki i Pieniny, co grozi zanikiem ich populacji, a pędzący z góry rowerzyści przepędzą ze szlaków turystów. Bo gmina zaproponowała, by ścieżki dla jednych i drugich były wspólne. - Kto będzie chciał chodzić po górach, np. fragmentem głównego beskidzkiego szlaku w Paśmie Lubania (20-kilometrową trasą z Przełęczy Knurowskiej można dojść przez Lubań aż do Krościenka nad Dunajcem), i co chwila uskakiwać przed rowerem? - pyta Kapłon.
Już teraz zmorą turystów są motocrossowcy, którzy wjeżdżając do lasów łamią prawo. Ekolodzy alarmują, że poszerzone i utwardzone pod rowery drogi przyciągną w Gorce jeszcze więcej motorów i quadów.
Mariusz Zaród, naczelnik Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, podziela obawy: - Takie rozwiązanie będzie dla nich pokusą. Utwardzanie i poszerzanie szlaków jest nieporozumieniem. W Gorcach najbardziej ceniłem dzikość. I piesi, i rowerzyści cenią je sobie właśnie za dotychczasowy charakter.
Wójt Jurkowski uspokaja: - Ścieżki będą wyraźnie oznakowane, że są przeznaczone dla pieszych, rowerzystów, a zimą narciarzy. Oczywiście może się zdarzyć, że wjadą na nie nielegalnie motory, quady czy nawet samochody terenowe, ale odpowiednie służby je wtedy ukarzą.
Podczas ostatniej sesji rady gminy Ochotnica Dolna jej władze zobowiązały się do realizacji wytycznych RDOŚ.
Całkowity planowany koszt projektu wynosi 3.457.863,80 zł, z czego dofinansowanie 2.166.344,75 zł. pozostała kwota tj. 1.291.519,05 zł stanowi wkład własny Gminy.
reklama
reklama
Nasi Partnerzy
Polecane serwisy turystyczne
Wspieranie turystyki, biznesu, edukacji, przedsięwzięć o charakterze sportowym, kulturalnym, prospołecznym, proekologicznym oraz podnoszenie poziomu i jakości wewnętrznej współpracy społeczności Pienin i najbliższych okolic.
Copyright © MAPI