Tadeusz Królczyk wójt Gminy Ochotnica Dolna odpowiada na zarzuty, które kierowane są pod jego adresem oraz pod adresem pracowników Urzędu Gminy.
W związku z komentarzami, jakie pojawiły się na forum gminy oraz po publikacji artykułu, który pojawił się na stronie Pienińskiego Portalu Informacyjnego Tylmanowa: Spór o osiedlową drogę - Moja droga to Ty i Ty nie wjedziesz! włodarz gminy przedstawia zainteresowanym swoje stanowisko.
MW: Czy Pan jako wójt Gminy Ochotnica Dolna nie zainteresował się wcześniej tematem przekształcenia działek w Tylmanowej i uregulowania ich własności? Takie zarzuty wymieniane są pod Pana adresem na jednej z internetowych grup.
Tadeusz Królczyk: Ten zarzut jest bezpodstawny, bo w tej kadencji po wielu, wielu latach oczekiwań wreszcie zaczęliśmy prace i nad przekształceniem terenu i regulacją dróg. Z tego co jest mi wiadomo temat regulacji drogi i przekształcenia działek na tym terenie (Połanki) ciągnie się o wielu lat. W tej kadencji po raz pierwszy przystąpiliśmy do prac nad przekształceniem – opracowaliśmy wstępną dokumentację, która po spotkaniu z mieszkańcami została im przekazana celem wypracowania przez nich ostatecznego porozumienia co do przebiegu dróg. W zakresie regulacji tej drogi również są działania a dowodem na to jest fakt, że 10 lutego na tej drodze będą miały miejsce czynności geodezyjne, o których mieszkańcy byli uprzedzeni bodaj w listopadzie.
MW: Jeden z mieszkańców napisał, że są osoby, które chciały za własne pieniądze przekształcić działki rolne na budowlane, ale gmina odrzuciła tę propozycję. Właściciele gruntów złożyli w gminie propozycję oddania gruntów za darmo pod warunkiem, że ta wyrazi zgodę na przekształcenie tego terenu. Jak wygląda to dzisiaj?
Tadeusz Królczyk: Był złożony wniosek o przekształcenie dot. kilku działek na tym terenie i skierowaliśmy go do Rady, ale Rada Gminy wypowiedziała się, aby procedurą przekształcenia terenu objąć nie tylko te kilka działek, ale cały obszar ok 20 ha. Rada argumentowała, że ze względu na ułożenie działek, które są wąskie i długie, układ komunikacyjny (drogi) powinien być zaplanowany w jednym dokumencie dla całego obszaru. Dlatego opracowaliśmy wstępną dokumentacje dla całego obszaru i jest ona w tej chwili w procesie uzgadniania z mieszkańcami, co koordynuje jeden z właścicieli działek. Ostatnio byliśmy informowani przez jednego z mieszkańców, który koordynuje rozmowy, że już ponad 90% właścicieli działek wyraziło zgodę na proponowany przebieg zgód. Czekamy na ostateczną akceptację przebiegu dróg przez właścicieli i jeśli taka będzie przystąpimy do kolejnego etapu przekształcenia.
MW: Czy droga, o którą toczy się spór, w całości przebiega po prywatnych gruntach i czy interwencje w sprawie tej drogi były składane do gminy już w kwietniu 2021 roku?
Tadeusz Królczyk: Z informacji, które uzyskałem od swojego zastępcy wynika, że w kwietniu 2021 r. nie udało się uregulować przebiegu drogi w ramach modernizacji map i zapadła decyzja o regulacji tej drogi w innym trybie, co robimy, ale warto wiedzieć, że jednocześnie regulujemy ok. 45 dróg nadrabiając zaległości z poprzednich kadencji i to kosztuje czas.
MW: Panie wójcie, czy zakaz wjazdu, który postawili właściciele działek, na wspomnianą w artykule drogę, ma umocowanie prawne?
Tadeusz Królczyk: Rozmawialiśmy wcześniej z mieszkańcami i informowaliśmy, że naszym zdaniem blokowanie drogi publiczne jest nielegalne, ale nawet gdyby było legalne, to jest to bardzo nie w porządku wobec mieszkańców, którzy nie mają innego dojazdu. Prócz tego, chcę podkreślić, że my jednak wywiązujemy się jako gmina ze swoich ustaleń i zarówno jesteśmy w trakcie regulacji własności na tej drodze jakie w trakcie przekształcenia działek.
reklama
reklama