Zdjęcia: Magdalena Wojtarowicz
Miesiąc temu wójt Krościenka nie widział możliwości, by powstały dwie klasy czwarte w szkołach podstawowych w Krościenku. Nawet zapewniał, że takiej możliwości w przyszłości nie będzie. Podczas ostatniej sesji Rady Gminy nieoczekiwanie zmienił zdanie.
O plany dotyczące organizacji przyszłego roku szkolnego i koszty utrzymania jednego oddziału klasowego pytał wójta Stanisław Gabryś przewodniczący rady gminy.
- Inwestycja w dzieci jest najlepszą formą inwestycji. Mówi się, że im mniej dzieci w klasie, to lepiej do nich dotrzeć. Co do kosztów, jeśli zrezygnujemy z dowozów, mają być także oszczędności w SP nr 2 dotyczące personelu obsługi to również to będzie miało wpływ na zmniejszenie kosztów utrzymania tych szkół - tłumaczył Jan Dyda.
Wójt nie był w stanie udzielić informacji, co do wysokości potrzebnych kosztów dla zorganizowania nauki dla dzieci w obu szkołach podstawowych.
reklama
reklama