Nowy budynek dla GOPR w Pieninach

O budowę nowej siedziby dla ratowników górskich Sekcja Operacyjna Krościenko stara się od kilku lat. - Długo szukaliśmy odpowiedniego miejsca dla ratowników i w konsekwencji zaproponowaliśmy teren przy zbiegu ulicy Sienkiewicza z Aleją Wędkarzy. Trzeba było jednak uporządkować sprawy związane z klasyfikacją gruntu, a to niestety trwało - mówi Stanisław Gawęda wójt gminy Krościenko n/D.

 

Pierwotnie działka na której ma zostać wybudowana nowa dyżurka była własnością Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Gmina zwróciła się do starosty o przekwalifikowanie terenu z "wód bieżących" na "teren budowlany", ale RZGW odwołał się od tej decyzji i sprawa trafiła do rozpatrzenia przez wojewodę małopolskiego. Wojewoda podtrzymał wcześniejszą decyzję starosty i dzięki temu teren przeszedł na własność gminy. Powoli kończą się działania związane z wydzieleniem działki i przekazaniem jej w trybie bezprzetargowym. Po podpisaniu odpowiedniej umowy i określeniu warunków jej użytkowania Grupa Podhalańska GOPR będzie mogła rozpocząć planowaną inwestycję.

 

Obecnie ratownicy mają do swojej dyspozycji jedno pomieszczenie w budynku Pienińskiego Parku Narodowego i nie ukrywają, że ciężko jest im pracować w takich warunkach. Grupa dysponuje nowoczesnymi środkami transportu i sprzętem ratowniczym, w akcjach ratunkowych i poszukiwawczych wspomaga się rozbudowanym systemem nawigacyjnym GPS i doskonale wyszkolonymi ratownikami. Aktywnie współpracuje z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Ratownicy Grupy Podhalańskiej współpracując z Państwową Strażą Pożarną i Policją. Dynamiczny rozwój technik stosowanych w służbach ratowniczych nie ominął także ratowników i instruktorów Grupy Podhalańskiej GOPR, którzy dzięki prowadzonym całodobowo dyżurom oraz wysokim kwalifikacjom, są w stanie o każdej porze roku, dnia i godziny udzielić pomocy w trudnym terenie górskim osobom jej potrzebującym.