Źródło: PAP
30 gmin w Małopolsce przyłączyło się do projektu realizowanego przez NFOŚiGW, który ma na celu zwalczanie rosnącego nad brzegami rzek i potoków groźnego dla zdrowia barszczu Sosnowskiego.
Do projektu przystąpiła m.in. Gmina Ochotnica Dolna inwestując w niego swój wkład finansowy w wysokości 5 tys. złotych. Samorządowcy podkreślają, że w gminie znane są przypadki poparzenia barszczem. Szczególnie niebezpieczny jest on dla dzieci, a największe jego skupiska znajdują się wzdłuż Dunajca w Tylmanowej. W lipcu br. ruszy już akcja niszczenia barszczu.
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy usłyszeć można było obawy ochotnickiej rady dotyczące m.in. tego, że w walce z tą rośliną ościenne gminy powinny współpracować. Pewne jest, że gmina Łącko i Podegrodzie przystąpiła do programu, zabrakło w nim gminy Krościenko n/D i gminy Czorsztyn - co dziwi samorządowców z Ochotnicy Dolnej.
Programem objęto m.in. obszary Natura 2000 wzdłuż Dunajca i na terenie dolinek jurajskich. Barszcz Sosnowskiego rośnie na polach, nieużytkach, nad brzegami rzek i potoków. Może mierzyć do 4 metrów wysokości. Dojrzała roślina zajmuje powierzchnię ok. 4 m kw., powodując zanikanie roślinności rodzimej. Dla ludzi barszcz Sosnowskiego jest szkodliwy, ze względu na właściwości parzące i alergizujące. Kontakt z rośliną wywołuje reakcje skórne: zaczerwienienia, obrzęki, pęcherze porównywalne z oparzeniami. Ważna jest kompleksowość działań. Zwalczanie barszczu Sosnowskiego na małym obszarze nie przynosi efektów. W wyniku planowanej akcji prawdopodobnie uda się zlikwidować co najmniej 80 proc. populacji rośliny. Rośliny będą w ciągu roku trzykrotnie wycinane i opryskiwane zestawem środków chemicznym, a wzdłuż cieków wodnych, gdzie nie można prowadzić oprysków, środek chemiczny będzie wstrzykiwany bezpośrednio do szyjki korzeniowej roślin. Obecnie trwa inwentaryzacja miejsc, w których rośnie barszcz.
Projekt "Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego", którego liderem jest Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, jest w 85 proc. finansowany z funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Całkowity koszt inwestycji to 3 mln 798 tys. zł, z czego prawie 3 mln 229 tys. zł będzie pochodzić ze środków Islandii, Liechtensteinu i Norwegii.
reklama
reklama